CANELO: POKAŻĘ, JAK SIĘ Z NIM WYGRYWA!

Luis Sandoval, boxingscene.com

2013-08-30

Saul Alvarez (42-0-1, 30 KO) będzie 44. zawodnikiem, który postara się zadać Floydowi Mayweatherowi (44-0, 26 KO) pierwszą porażkę. Co czyni "Canelo" innym od poprzedników? Możliwie najlepsze zaplecze i nastawienie.

- Sądzę, że poprzedni rywale Mayweathera byli zdesperowani. Chcieli po prostu urwać mu głowę. Próbowali go trafić gdzie popadnie i wyrwać mu głowę, a moim zdaniem taka strategia nie popłaca. Są inne sposoby na pokonanie Mayweathera. 14 września zobaczycie, jak się to robi - zapewnia "Canelo".

Alvarez nie kryje, że będzie się wzorował na Miguelu Cotto (37-4, 30 KO) - ostatnim zawodniku, który sprawił Floydowi problemy. Portorykański gwiazdor miał swoje momenty i urwał faworytowi kilka rund, ale ostatecznie przegrał na punkty.

- Cotto miał świetne dwie lub trzy rundy, ale potem stracił rytm i dał się wciągnąć w grę Mayweathera i dał się trafiać. Kiedy trzymał się planu, wynajdował dziury w obronie Floyda i trafiał go. Dał dobrą walkę i mogę z tego sporo wyciągnąć - dodaje młody Meksykanin.

Choć "Money" Mayweather wciąż jest niepokonany, zdarzało się już, że trafiał na przeciwników, z którymi miał problemy. Oprócz wspomnianego Cotto byli to jeszcze Jose Luis Castillo i Oscar De La Hoya.

- Cotto dał dobrą walkę, bił się naprawdę dobrze. Oscar De La Hoya dla mnie wygrał pojedynek. Jose Luis Castillo także dał dobrą walkę. Wielu ludzi uważa, że wygrał, ale ja tak nie uważam. Moim zdaniem dał dobrą walkę. W tym wszystkich potyczkach rywale byli w stanie wynajdować luki w obronie Mayweathera, a on miał problemy - kończy pewny siebie Alvarez.

Transmisję z gali Mayweather vs Canelo przeprowadzi w Polsce stacja Orange Sport.