FONFARA: CAŁY CZAS KONTROLOWAŁEM POJEDYNEK

Redakcja, Informacja prasowa

2013-08-17

- Campillo bił całymi seriami, ale ja za to uderzałem mocniej. Nie ukrywam jednak, że trochę mnie zaskoczył, choć przecież to były mistrz świata - mówił na gorąco po walce Andrzej Fonfara (24-2, 14 KO), który przegrywając u dwóch sędziów po ośmiu rundach znokautował Gabriela Campillo (22-6-1, 9 KO) w dziewiątej, zapewniając sobie pierwsze miejsce w kolejnym rankingu federacji IBF kategorii półciężkiej.

ANDRZEJ FONFARA: SERWIS SPECJALNY >>>

- Hiszpan jest naprawdę dobrym bokserem, chociaż trochę bez siły ciosu. Trafiał mnie swoimi seriami i rozbijał, ale ja cały czas kontrolowałem pojedynek i to co dzieje się w ringu. Zauważyłem, że z każdą minutą słabną mu ręce, trzyma je coraz niżej, dlatego dwie rundy przyjąłem go trochę na siebie i pozwoliłem mu się wystrzelać. Przed ósmą odsłoną usłyszałem od swojego narożnika by znów wrócić do pressingu jak na początku, skróciłem więc dystans i to dało mi wygraną. O wszystkim na pewno zaważył ten cios z kontry prawą ręką na koniec ósmej rundy. Czekałem na tę akcję, ponieważ on bijąc lewym wpadał na mnie odsłonięty. W końcu to weszło i od tego momentu zaczęły się jego kłopoty - analizował Fonfara.