STIVERNE WŚCIEKŁY NA WBC

"Jak można coś takiego tolerować? Wielu mistrzów było już pozbawianych pasów z powodu braku aktywności lub kontuzji. Czym różni się od nich ten niby champion wagi ciężkiej?" - napisał rozwścieczony Bermane Stiverne (23-1-1, 20 KO) na jednym z portali społecznościowych swój komentarz do dzisiejszej wiadomości o rzekomej kontuzji obrońcy mistrzostwa świata wszechwag według federacji WBC, Witalija Kliczki (45-2, 41 KO).

Kanadyjczyk pod koniec kwietnia wywalczył sobie miano oficjalnego pretendenta do tronu federacji WBC wagi ciężkiej, pokonując na punkty faworyzowanego raczej Chrisa Arreolę. Początkowo dwa obozy chciały się dogadać bez przetargu, ale nie doszły do porozumienia. Kliczko jednak już dwukrotnie zaraz przed wyznaczoną datą przetargu wycofywał się z niego, a teraz o kolejne kilka miesięcy wydłuży oczekiwania Stiverne'a.

PREZYDENT WBC NAWET NIE MYŚLI O ODEBRANIU PASA WITALIJOWI KLICZCE >>

A przecież zupełnie niedawno ten sam Jose Sulaiman bez wahania pozbawił tytułu Andre Warda. Jak widać są równi i równiejsi...