ZA ROK WŁODARCZYK vs SOSNOWSKI?

Redakcja, Przegląd Sportowy

2013-08-09

Wygląda na to, że w przyszłym roku Krzysztof Włodarczyk (48-2-1, 34 KO) może zwakować tytuł mistrza świata WBC w wadze junior ciężkiej i przenieść do wyższej kategorii, gdzie jego pierwszym testem ma być pojedynek z Albertem Sosnowskim (47-6-2, 28 KO).

Kolejne starcie polskich bokserów może porwać kibiców. - Walka Krzyśka z Albertem jest realna - potwierdza promotor "Diablo" Andrzej Wasilewski.

- Sam pomysł jest ciekawy. Albert ma znane nazwisko. Ludzie pamiętają go jako gościa, który dzielnie stawiał opór Witalijowi Kliczce. Z kolei Krzysztof jest mistrzem świata wagi junior ciężkiej. Takie zestawienie byłoby ciekawe. Powiem więcej, mogłoby dojść do tej walki na początku przyszłego roku. Najwięcej zależy jednak od pana Mariana Kmity z Polsatu - dodaje.

Szef sportu w Polsacie, czyli stacji, która stoi za największymi wydarzeniami bokserskimi w Polsce, jakiś czas temu zdradził nam, że dwie gale Polsat Boxing Night odbędą się w przyszłym roku 22. lutego i 18. października. Obie zostaną zorganizowane w Łodzi. Za każdym razem podczas nich mają walczyć ze sobą Polacy.

Czy istnieje szansa, aby doszło wówczas do starcia Włodarczyka z Sosnowskim? "Diablo" to jedyny obecnie polski mistrz świata w boksie zawodowym, czempion federacji WBC w kategorii junior ciężkiej. Albert jest byłym mistrzem Europy i pretendentem do tytułu mistrza świata, który jednak najlepsze lata ma raczej za sobą. - Walki między Polakami bardzo mnie interesują. Przecież sami w "PS" robiliście niedawno zestawienie ciekawych walk z udziałem zawodników z naszego kraju. Pytań ciśne się na usta sporo. W tym przypadku najpierw Włodarczyk musi się zdecydować, czy chce przejść do wagi ciężkiej? Poza tym, musimy się zastanowić co z Adamkiem, Masternakiem i konfiguracjami typu Zimnoch - Szpilka? - mówi Kmita.

Przyznaje jednak, że w Sosnowskim wciąż widzi spory potencjał. - Ma rozpoznawalne nazwisko. Jeśli czuje się na siłach i zdradza chęci, powinniśmy z tego skorzystać. Myli się ten, kto sądzi, że byłoby starcie do jednej bramki na korzyść Krzyśka  - twierdzi szef sportu w Polsacie.

- Chciałbym stoczyć dobrą walkę w Polsce i czekam na oferty. Walka z Krzyśkiem? Chętnie. Wiadomo, że jesteśmy kolegami, wspólnie trenowaliśmy i stworzylibyśmy dobre relacje, lecz boks to nasza praca. Krzysiek chce spróbować sił w wadze ciężkiej, a ja mam sporo doświadczenia. Byłoby ciekawie - mówi nam Albert, przekonując, że cały czas utrzymuje się w dobrej formie.

Nieco mniej entuzjastycznie nastawiony do pomysłu, który zrodził się w głowach możnych polskiego boksu, wydaje się "Diablo". - Miałbym walczyć z Albertem? Obiecywałem sobie kiedyś, że nie będę walczył z kolegami... Nie wiem, co powiedzieć. Jestem zmieszany. Myślałem raczej o walce z Tomaszem Adamkiem - mówi mistrz WBC w kategorii junior ciężkiej.

W najbliższej walce w obowiązkowej obronie pasa "Diablo" skrzyżuje rękawice najprawdopodobniej z Giacobbem Fragomenim (to będzie jego trzecia walka z Włochem). Później może nawet oddać pas WBC. Sam Włodarczyk wiele razy mówił o chęci poszukania szansy (i większych pieniędzy) w królewskiej kategorii.

Na razie pewne wydaje się, że Sosnowskiego zobaczymy w starciu z innym Polakiem. Jeśli nie z Włodarczykiem, to z Arturem Szpilką (15-0, 11 KO) lub Andrzejem Wawrzykiem (27-1, 13 KO).