CHAMBERS: ROZMIAR NIE MA ZNACZENIA

Jake Donovan, boxingscene.com

2013-07-31

Eddie Chambers (36-3, 18 KO) ani na moment nie porzucił planów o zdobyciu tytułu mistrza świata wszechwag. Zostały one jednak zawieszone, a 31-letni Amerykanin zamierza tymczasowo spróbować sił w kategorii junior ciężkiej. W najbliższy weekend na gali w Mohegan Sun Casino "Szybkie Eddie" zaboksuje na dystansie dziesięciu rund z Thabiso Mchunu (13-1, 10 KO).

- Wielu ludzi mówi o tym, że jestem za mały i to ma mi przeszkadzać w walkach z puncherami, ale ja wygrywałem już z puncherami. Łatwo pokonałem Samuela Petera, Aleksandra Dimitrenkę i Calvina Brocka - wymienia Chambers, który w ostatnim występie uległ na punkty Tomaszowi Adamkowi (48-2, 29 KO).

- Jedyny facet, który naprawdę był ode mnie lepszy to Władimir Kliczko, który jest na zupełnie innym poziomie. On ma 198 centymetrów wzrostu, a ja 185, więc trudno przedostać mi się do półdystansu i walczyć efektywnie - dodaje filadelfijczyk. - W wadze junior ciężkiej będę się czuł tak samo dobrze jak w ciężkiej. Przed walką z Adamkiem ważyłem 202 funty, więc nie powinienem nawet odczuć zmiany. To nie będzie problem.