MATTHYSSE LICZY NA WALKĘ Z FLOYDEM

Luis Sandoval, Boxingscene

2013-07-29

Lucas Martin Matthysse (34-2, 32 KO) w końcu dopiął swego i 14 września na ringu w Las Vegas poprzedzi występ Floyda Mayweathera (44-0, 26 KO) oraz Saula Alvareza (42-0-1, 30 KO), stając naprzeciw Danny'ego Garcii (26-0, 16 KO). Uważany za jednego z najgroźniejszych i najmocniej bijących pięściarzy bez podziału na kategorie Argentyńczyk ma nadzieję, że wygrana nad Garcią poprowadzi go do spotkanie z Floydem w przyszłym roku.

- Z tego co ostatnio słyszałem, to wygrany z naszego pojedynku będzie potem kolejnym rywalem Mayweathera. To byłby dla mnie wielki zaszczyt, choć na pewno pokonanie go byłoby niezwykle trudnym zadaniem. Przeciwko niemu trzeba nieustannie zadawać ciosy, a jego poprzedni rywale okazywali mu chyba zbyt dużo szacunku - uważa Matthysse.

- Floyd jest niewygodny, jednak należałoby bić nawet w jego barki i oczywiście dużo po dole. To byłby klucz do sukcesu - dodał Argentyńczyk, który póki co nie ma problemów z uzyskaniem limitu wagi junior półśredniej. Dla Floyda musiałby pójść ponad trzy kilogramy w górę, lecz nie będzie to żadną przeszkodą w negocjacjach.

- Jeśli przyjdzie oferta walki z Mayweatherem, to przeniosę się do dywizji półśredniej. Na chwilę obecną bez większych kłopotów osiągam limit kategorii junior półśredniej - zakończył Matthysse.