STURM LUB ABRAHAM DLA STIEGLITZA?

Wygląda na to, że Arthur Abraham (36-4, 28 KO) może wkrótce zostać obowiązkowym pretendentem do tytułu WBO w wadze super średniej. Numer cztery najnowszego rankingu musi jedynie pokonać 24 sierpnia solidnego Willbeforce'a Shihepo (20-6, 15 KO). Jeżeli "Król Artur" wykona swoją robotę zgodnie z planem, to jeszcze w tym roku możemy zobaczyć jego trzeci pojedynek z Robertem Stieglitzem (45-3, 25 KO). Trzej zawodnicy wyprzedzający gwiazdę Sauerland Event to George Groves (czeka go walka z Frochem), Lucian Bute (kontuzjowany, czeka go walka z Pascalem) i James DeGale (nieaktywny z uwagi na problemy z kontraktem promotorskim).

Jeśli chodzi o 32-letniego Stieglitza, który odzyskał swoje trofeum, sensacyjnie stopując Abrahama w ich marcowym rewanżu, ma on jeszcze jedną ciekawą opcję. Włodarze stacji SAT1 chętnie pokażą jego pojedynek z innym naturalizowanym Niemcem - Felixem Sturmem (38-3-2, 17 KO). Obydwaj zawodnicy są związani z tą telewizją. Ich walki cieszą się dużą popularnością. Co prawda Sturm występuje w wadze średniej, ale od dawna skarży się na problemy z robieniem limitu i bardzo możliwe, że skusi się na skok po tytuł do wyższej kategorii.