Dziś mija 17 lat od walki, która otworzyła Andrzejowi Gołocie (41-9-1, 33 KO) drogę do wielkiej kariery w Stanach Zjednoczonych. Mowa oczywiście o przegranym przez dyskwalifikację pierwszym pojedynku z uznawanym wówczas za najlepsze pięściarza wagi ciężkiej Riddickiem Bowe (43-1, 33 KO). Warto przypomnieć sobie tę niesamowitą ringową batalię, w której nasz rodak przeważał do czasu przerwania. Kawał historii polskiego boksu zawodowego. Zapraszamy do obejrzenia!