Dziś końca dobiegła kara ośmiu miesięcy zawieszenia dla Mariusza Wacha (27-1, 15 KO), w którego ciele wykryto nielegalne środki dopingujące po listopadowej walce z mistrzem świata wszechwag Władimirem Kliczko (60-3, 51 KO).
33-letni "Wiking" już dziś mógłby wyjść między liny, ale póki co niewiele wiadomo o jego planach, a sam Wach pozostaje skonfliktowany ze swoim promotorem Mariuszem Kołodziejem z Global Boxing.