'PROKSA BYŁ NAJTRUDNIEJSZYM RYWALEM'

Robert Morales, boxingscene.com

2013-06-27

Wiele osób uważa, że Matthew Macklin (29-4, 20 KO) będzie najtrudniejszym przeciwnikiem w dotychczasowej karierze Giennadija Gołowkina (26-0, 23 KO), ale trenujący Kazacha Abel Sanchez jest zdania, że najmocniejszym rywalem "GGG" był Grzegorz Proksa (29-2, 21 KO).

- Nie uważam, że Macklin to najtrudniejszy rywal w karierze Giennadija. Najtrudniejszy był Proksa i powiem wam dlaczego. To był nasz pierwszy występ na HBO i Giennadij chciał jak najlepiej wypaść. Robił więc rzeczy, których nie powinien robić. Miał trzymać się tego, co przygotowaliśmy To pierwszy powód - powiedział szkoleniowiec.

- Po drugie, Proksa to mańkut i moim zdaniem lepszy puncher od Macklina. Proksa miał na koncie tylko jedną porażkę, więc moim zdaniem był odrobinę mocniejszym rywalem - dodaje Sanchez. - Broner w ostatniej walce wypadł fatalnie, chociaż wygrał. Giennadij rozumie, że musi dać spektakularny występ. Mówimy o facecie, który ma na koncie 360 walk amatorskich, srebrny medal IO i zwycięstwa we wszystkich możliwych turniejach. On nie odczuwa żadnej presji.