GRIGORIAN CZEKA NA REWANŻ

Tomasz Kiryluk, Polsat Sport

2013-06-22

Po jednym z najbardziej emocjonujących pojedynków roku Krzysztof Włodarczyk (48-2-1, 34 KO) pokonał przez nokaut Rachima Czakijewa (16-1, 12 KO). Czy wkrótce kibice obejrzą rewanż, który był zapisany w kontrakcie przed walką w Moskwie? Trener Rosjanina Artur Grigorian czeka na taką możliwość. - Wtedy pokażemy nie tylko dobry boks, ale prawidłowy boks - mówi. Godzinę przed pojedynkiem Włodarczyka z Czakijewem komentator Polsat Sport Mateusz Borek rozmawiał o możliwym rewanżu z Andrzejem Wasilewskim, szefem Ulrich KnockOut Promotions:

- Czy rewanż odbędzie się w Rosji czy w Polsce?
- Jeśli chodzi o dokumenty, to w przypadku zwycięstwa Włodarczyka - jeżeli walka będzie bardzo pasjonująca, i kibice będą oczekiwali na rewanż, to my możemy taką walkę zorganizować. Jeżeli zwycięzcą zostanie ogłoszony Czakijew, my mamy prawo wyboru, za z góry określone pieniądze, do zorganizowania rewanżu. I pewnie byśmy go zorganizowali w Polsce - mówił Wasilewski.

Już po walce Wasilewski oceniał: - Nie wiem, czy Rosjanie będą chcieli powtórzyć tę walkę, bo chyba wszystko się w niej wyjaśniło.

„Bez kapitulacji. Bez odwrotu” - hasło pojedynku w Moskwie doskonale wpasowało się w jej przebieg. Na razie nie wiadomo, czy Czakijew po takim laniu będzie chciał rewanżu natychmiast, czy może poczeka kilka miesięcy, by najpierw powalczyć z innymi mocnymi rywalami i nabrać siły. Bo tych w starciu z Diablo całkowicie mu zabrakło.

Trener Czakijewa Artur Grigorian, powiedział Polsat News:
- Nie wiem, co się stało, jaka jest przyczyna porażki. Rachim miał problem z oddychaniem, stracił siły. Przygotowywaliśmy się na różne sposoby do tej walki. Ale jemu brakowało oddechu. Pierwsze 3-4 rundy było dobre, ale potem stracił siły. Mam nadzieję, że dostaniemy szansę rewanżu. Wtedy pokażemy nie tylko dobry boks, ale prawidłowy boks. Rachim zrozumiał swoje błędy. On z takim mistrzem jak Włodarczyk jeszcze nigdy nie walczył.

Grigorian tłumaczył porażkę jeszcze czymś innym. - Publiczność wywarła presję. Krzyczała "Rachim, Rachim, Rachim". Był prezydent Inguszetii, Rachim się zestresował i dlatego zaczął walkę tak agresywnie. Trzeba było więcej spokoju.

Czakijew potrzebuje więc spokoju. A czego potrzebuje Diablo? Włodarczyk nie ma za bardzo wyboru - oprócz rewanżu z Czakijewem może się spotkać w ringu z innymi mistrzami świata wagi junior ciężkiej - Yoanem Pablo Hernandezem, Guillermo Jonesem czy Marco Huckiem.

- Najlepszym kandydatem byłby chyba Marco Huck - mówił promotor Tomasz Babiloński.

- Krzysiek ma szansę powalczyć w kategorii ciężkiej. Jest w najlepszym wieku. Jedna, dwie bardzo ciekawe walki w kategorii cruiser i może za rok waga ciężka - dodał Janusz Pindera.

- Z wagą nie byłoby żadnych problemów. 100-102 kg dla Krzyśka byłoby czymś normalnym. Tam oprócz braci Kliczko jest choćby Aleksander Powietkin, z którym Krzysiek naprawdę miał realne szanse wygrać - dodał Paweł Głażewski, który w przyszłą sobotę wyjdzie do ringu w Ostródzie.

Andrzej Wasilewski na razie nie chce rozmawiać o przyszłości: - Musimy usiąść z naszą "rodziną polsatowską" i zrobić naradę, przemyśleć, co dalej. Bo Krzysztof tą walką udowodnił, że stał się panem Krzysztofem Włodarczykiem - wielkim mistrzem świata a nie Krzysiem Włodarczykiem, który toczy raz lepsze pojedynki, raz gorsze.