JANIK I RUSIEWICZ STAWIAJĄ NA DIABLO, MASTERNAK NA CZAKIJEWA

Leszek Dudek, Informacja własna

2013-06-21

Wszyscy kibice odliczają już godziny do hitowej potyczki pomiędzy Krzysztofem Włodarczykiem (47-2-1, 33 KO) a Rachimem Czakijewem (16-0, 12 KO). Łatwo wychwycić dwa najpopularniejsze scenariusze. Jedni skłaniają się ku opinii, że "Diablo" nie sprosta ofensywnemu arsenałowi pretendenta i pas mistrzowski zmieni właściciela, inni zaś spodziewają się, że to Polak wzniesie się na wyżyny swoich możliwości i w drugiej połowie walki przechyli szalę zwycięstwa na swoją korzyść.

Poprosiliśmy o opinie trzech polskich cruiserów. Pierwszy z nich, Łukasz Rusiewicz (13-15, 6 KO), doskonale zna obydwu zawodników. Z Czakijewem stoczył nawet dwie walki, gdy Rachim rozpoczynał swoją przygodę z boksem zawodowym i budował rekord. Ceniony polski journeyman gościł też u mistrza olimpijskiego na sparingach, a tam podobno bywało różnie...

- Znam dobrze obydwu. Jeżeli Włodarczyk nie popełni błędu w pierwszych czterech rundach, to myślę, że spokojnie wygra przed czasem w drugiej połowie walki - ocenia Rusiewicz.

Więcej wątpliwości ma Łukasz Janik (26-1, 14 KO), ostatni pogromca Rusiewicza, a także sparing partner i kolega Krzyśka. "Lucky Look" jest przekonany, że najlepsza wersja "Diablo" wystarczy na pokonanie Czakijewa, lecz nie jest pewien, czy Włodarczyk zniesie psychicznie ciężar wydarzenia.

- Ja bardzo wierzę w Krzyśka, który jest lepszym pięściarzem zawodowym. Jeżeli tylko wytrzyma psychicznie i zaboksuje na swoim poziomie, powinien wygrać tę walkę. Ma szczelną obronę i naprawdę bardzo dobrze się rusza. Wszystko zależy od psychiki - powiedział nam Janik.

O zdanie musieliśmy też zapytać Mateusza Masternaka (30-0, 22 KO), który od dłuższego czasu głośno domaga się walki z "Diablo" Włodarczykiem o tytuł mistrza świata federacji WBC w limicie 200 funtów. "Master" obawia się, że jego niedoszły rywal straci swój pas.

- Mój typ to wygrana Czakijewa na punkty. Wydaje mi się, że Włodarczyk jest dla niego zbyt pasywny. Czakijew jest mańkutem, a to dodatkowy atut. Jeżeli wygra Włodarczyk, czapki z głów - kończy Masternak.