CZAKIJEW: WALKA BĘDZIE BEZKOMPROMISOWA I OKRUTNA

Redakcja, AllBoxing.ru

2013-06-17

W najbliższy piątek - 21 czerwca w Moskwie - dojdzie do jednej z najciekawszych walk ostatnich lat w wadze cruiser. Mistrz świata WBC, Krzysztof ''Diablo'' Włodarczyk (47-2-1, 33 KO) zmierzy się z mistrzem olimpijskim z Pekinu, Rosjaninem Rachimem Czakijewem (16-0, 12 KO). Wartość sportowa tej walki jest bardzo duża, a emocje powinny być niezapomniane. Posłuchajmy, co miał do powiedzenia Czakijew na kilka dni przed pojedynkiem.

- W oczach Włodarczyka podczas konferencji prasowej w Warszawie wyczytałem pewność siebie. To umocniło mnie w przekonaniu, że walka będzie bezkompromisowa i okrutna. Jestem również pewien, że wystarczy mi sił na dwanaście rund. Uwielbiam narzucać ostre tempo, ten zwyczaj pozostał mi jeszcze z czasów amatorskich, jednak w zawodowym boksie taki sposób walki nie zawsze pomaga. Muszę odpowiednio rozłożyć siły i realizować założenia taktyczne.

- Nie walczyłem od listopada, to nie jest normalne, ale z powodu przedłużających się negocjacji z obozem Polaka nie stoczyłem walki w Marcu. Teraz mogę tylko wierzyć, że ciężka praca podczas treningów przyniesie rezultaty. Czuje się wielkie zainteresowanie, jakie ta walka wzbudza w Moskwie, choć czerwiec nie jest najlepszym miesiącem dla boksu - wielu ludzi wyjeżdzą wtedy nad morze. Mimo to moją walkę zobaczy duża publiczność, w tym prezydent Inguszetii, Junus-bek Jewkurow.

- Włodarczyk ma przewagę doświadczenia, chociaż wszystko jest względne (śmiech). Wiem, że Włoadarczyk cieszy się z walki z Czakijewem, który ma na koncie tylko szesnaście pojedynków. Więcej zależeć będzie moim zdaniem od woli zwycięstwa. Ten, kto bardziej tego pragnie, otrzyma prawdziwą przewagę. Bardzo szanuję Włodarczyka - to typ zimnokrwistego drapieżnika. Często spotykałem polskich bokserów, mają wiele wspólnego. Są uparci i odważni, ale nasz kaukaski duch walki jest zbyt silny...

- Włodarczyk i ja posiadamy charyzmę, nie musimy walić się w piersi i krzyczeć o swojej wielkości. W ringu okaże się, jakie są słabości mojego przeciwnika. Będę szedł do przodu i atakował, nie ma innej opcji. Jego długie ręce nie pozwolą mi na walkę z defensywy. By wygrać, muszę być agresorem.