'MONEY' I 'PACMAN' ZAROBILI TYLE SAMO
Prestiżowy magazyn "Forbes" znany jest m.in. z publikowanych co roku list najbogatszych ludzi na świecie oraz najlepiej zarabiających sportowców. Właśnie ukazało się zestawienie stu przedstawicieli różnych dyscyplin sportowych, którzy w ciągu roku (od 1 czerwca 2012 do 1 czerwca 2013) zarobili największe pieniądze m.in. na polu golfowym, korcie, boisku, torze wyścigowym oraz ringu. Przypomnijmy, że w ubiegłym roku trwającą dziesięć lat hegemonię Tigera Woodsa przełamał Floyd Mayweater Jr. (44-0, 26 KO), który dołączył tym samym do innych wielkich pięściarzy, triumfujących w rankingu "Forbesa" w latach 90. XX wieku - Mike'a Tysona i Evandera Holyfielda.
Jednak w tegorocznym zestawieniu słynny golfista powrócił na szczyt listy, a "Money" znalazł się dopiero na 14 miejscu, z sumą 34 milionów dolarów zarobionych za walkę z Guerrero. Co ciekawe na tej samej pozycji uplasował się wielki, choć niestety wciąż niedoszły rywal Mayewathera Manny Pacquiao (54-5-2, 38 KO), który zarobił dokładnie taką samą kwotę, ale z tego 8 milionów przyniosły mu wpływy z kontraktów reklamowych. Warto podkreślić, że w tym elitarnym gronie najlepiej zarabiających sportowców świata, "Money" i "Pacman" są jedynymi pięściarzami. Kibice natomiast zadają sobie z pewnością pytanie, czy jeszcze zobaczymy ich w walce, której dochodem podzielą się między siebie, osiągając także znacznie wyższe miejsce na liście "Forbesa"?
a) Mayweather nie zarabia na reklamach - wszystkie zarobione pieniądze są wynikiem spędzonych w ringu 36 min.
b) Mayweather nie dzieli się zyskami ze swoich walk (poza Haymonem i prowizją dla GBP)
Mayweather jest najlepiej zarabiającym sportowcem globu z najwyższym wskaźnikiem gaża/dzielona przez ilość minut spędzonych na szeroko rozumiany sportowy "performance".
Mayweather jest najlepiej zarabiającym sportowcem globu biorąc pod uwagę fakt, iż nie czerpie korzyści w związku z reklamą produktów potencjalnych sponsorów.
Pacquiao, po oddaniu lwiej części swoich "wirtualnych" przychodów Top Rank i Arumowi, nie zmieściłby się nawet w setce.
Tyle ode mnie.
Data: 06-06-2013 21:34:24
Dla mnie to jest nie do pojęcia że golfista zarabia takie miliony.Ok kumam reklamy ale ile ludzi ogląda golf a ile piłkę nożną?1% do 80%Miliard ludzi ponad oglądało finał Mundialu w RPA 2010
Tu nie chodzi o golf. Woods jest marką samą w sobie, rozpoznawalnym w Stanach czarnym, przystojnym Amerykaninem, któremu się udało, wygrał wszystko, jest uosobieniem sukcesu, do tego (poza wpadką, która i tak szeroko odbiła się na jego finansach) wzorem do naśladowania. To jest jedna ze sportowych ikon Ameryki i sponsorzy oraz reklamodawcy są w stanie zapłacić każde pieniądze żeby tylko móc zestawić jego twarz ze swoim produktem. Nie kojarzmy całej dyscypliny z ikonami, które same w sobie są marką.
Data: 06-06-2013 21:36:58
Hmm, radzę wytrzeźwieć Tomaszu, a potem raz jeszcze przeczytać tekst. Gdzie jest w nim napisane, że Mayweather zarobił te 34 mln za reklamy??? Ponadto artykuł dotyczy zestawienia magazynu "Forbes" i tylko tego. Oczywiście, że biorąc pod uwagę czas poświęcony na zarobienie takiej sumy, "Money" jest zapewne najlepiej zarabiającym sportowcem na świecie. Ale ranking "Forbesa" klasyfikuje to zupełnie inaczej i tego dotyczy powyższy news. Tyle ode mnie.
Nie rozumiem, dlaczego reprezentant redakcji (przy okazji mój imiennik) pozwala sobie na tego typu zaczepki, sugerując moją nietrzezwość. Otóż, rozumiem, iż artykuł jest w większości zwykłą przetłumaczoną "przeklejką" z Forbesa, jednak tendencja redaktorów bokser.org jest bardzo zauważalna - nie owijając w bawełnę "lubicie dodać coś od siebie". Tu tego czegoś zabrakło (czyli istotnych informacji zawartych w moim komentarzu), dlatego też, tu, na forum kibiców "siedzących w temacie", pominięcie tak ważnych informacji zdaje się być nierzetelne.
Data: 06-06-2013 21:46:19
Woods, Federer 3, Bryant. Federer za gre 6.5 mln dolcow, reklamy 65mln.
That's what I'm talking about. Jeśli tworzymy ranking najlepiej zarabiających sportowców (tu przytyczka do redaktora Tomasza, że nie mówię o jego pracy, ale o samym artykule Forbesa), to powinniśmy ich rozliczać tylko z pieniędzy zarobionych stricte na sporcie, pomijając przychody z reklam, które oczywiście są pochodną sukcesów sportowych, rozpoznawalności, itd., jednak nie są bezpośrednimi wpływami z uprawianej dyscypliny. 36 min. w ringu za 40-50 mln dolarów... działa na wyobraźnię.
Data: 06-06-2013 21:46:56
same psychofany czarnego tutaj, ktorzy na kazdym kroku hejtuja zoltego.
Spójrz co się działo w tematach o "czarnym i żółtym" 3-4 lata temu, sytuacja zupełnie odwrotna. To się nazywa "świadomość" i to, że coraz większa ilość osób potrafi docenić klasę mistrza i jednocześnie dostrzec ogrom przereklamowania pewnego Filipińczyka.
weź się już nie produkuj ze swoimi pseudomądrościami i tak nikt tego nie czyta
Data: 06-06-2013 22:04:38
nietrzeźwy
weź się już nie produkuj ze swoimi pseudomądrościami i tak nikt tego nie czyta
Jednak przeczytałeś... komedia:)
"That's what I'm talking about."
WAT??? :\
Redaktor dobrze Ci odpisał, idź wytrzeźwiej zamiast pierdolić androny. Setki, godzin treningów wytrzymałościowych, siłowych, ciosów przyjętych na sparingach. Ale co tam, dla Tomcia to 50 baniek za 36 min... ROTFL
przeczytałem pierwszy i drugi i odpowiedz admina, dalej sobie odpuscilem - to co piszesz to nie komedia, to dramat.
Data: 06-06-2013 22:13:07
Autor komentarza: NietrzezwyTomasz
"That's what I'm talking about."
WAT??? :\
Przepraszam, ale niestety nie moją rolą jest uzupełnianie Twoich braków, które w dzisiejszym, polskim systemie oświaty winny zostać uzupełnione na poziomie 3-4 klasy podstawowej :/
Data: 06-06-2013 22:21:16
Redaktor dobrze Ci odpisał, idź wytrzeźwiej zamiast pierdolić androny. Setki, godzin treningów wytrzymałościowych, siłowych, ciosów przyjętych na sparingach. Ale co tam, dla Tomcia to 50 baniek za 36 min... ROTFL
Jak to mówią - "pod koniec dnia liczy się tylko to co pokazałeś podczas najważniejszego momentu, wydarzenia, meczu, itd." i z tego rozliczani są sportowcy... coś jeszcze? ROTFL.
Data: 06-06-2013 22:35:23
przeczytałem pierwszy i drugi i odpowiedz admina, dalej sobie odpuscilem - to co piszesz to nie komedia, to dramat.
Jeżeli masz problemy z tekstem pisanym i przeczytaniem oraz zrozumieniem 4-5 zdań, to niestety powielę odpowiedź w kierunku kolegi "arp", który bardzo się starał, ale nadrabianie podstawowych braków w Twojej edukacji nie jest moją rolą.
Data: 06-06-2013 23:00:56
To na pewno jest ten problem. Floyd nie ma propozycji reklamowych :))
Typowo płytkie pojmowanie dla przeciętnego kibica bokser.org... no cóż, od dobrych kilku tygodni prezentujesz niestety taką postawę. Powiem szczerze, że po przeczytaniu kilku Twoich komentarzy myślałem, że się jeszcze rozwiniesz, dziś mogę z całą pewnością stwierdzić, iż niestety z tej mąki chleba nie będzie. Za bardzo utożsamiasz się z tutejszymi ignorantami i piszesz w ich języku żeby uzyskać poklask. Smutne.
Data: 06-06-2013 23:08:37
NietrzezwyTomasz ty facet naprawdę jesteś nawalony jak pekaes , wytrzeźwiej i przestań mądralować bo farmazony takie sadzisz ,że smród idzie.
Twoja wypowiedź nie zawiera żadnych argumentów więc jest merytorycznie bezwartościowa. Natomiast obrażanie swojego rozmówcy jest znamienne dla osób, które nie mają nic do powiedzenia i w ten sposób uciekają z podkulonym ogonem.
Czy ty jesteś aż taki tępy? Napisałeś:
"36 min. w ringu za 40-50 mln dolarów... działa na wyobraźnię"
co jest zwykłą bzdurą, i co ci wytknięto. Co tu więcej dodać? To że jesteś zwykłym nieogarem który nie ma pojęcia o tym sporcie. Tyle.
Myślałem, że Tobie nie muszę pisać: [IRONIA_MODE_ON]Floyd na pewno nie ma propozycji reklamowych[IRONIA_MODE_OFF] :)) (PODWÓJNY UŚMIESZEK, PODKREŚLAJĄCY IRONIĘ)
A poza tym nie wtrącam się, bo nie rozumiem krucjaty. Oczywiście, że Floyd zarabia znacznie lepiej niż Pacquiao, ale statystyki mają to do siebie, że można je układać wg różnych kryteriów.
Data: 06-06-2013 23:15:46
co jest zwykłą bzdurą, i co ci wytknięto. Co tu więcej dodać? To że jesteś zwykłym nieogarem który nie ma pojęcia o tym sporcie. Tyle.
Co jest zwykłą bzdurą? To, że trening jest chlebem powszednim każdego sportowca, a rozliczany jest on tylko i wyłącznie na podstawie tego co zaprezentuje w danym, najważniejszym momencie? Puknij się w czoło kolego, bo to co tu piszesz sprawia, że Twoje własne słowa obracają się przeciwko Tobie.
Co z tego, że dany bramkarz obroni kilkanaśie sam na sam na treningu, co z tego, że dany snookerzysta wbije kilka rekordowych breaków pod rząd na treningu, co z tego, że dany kierowca F1 będzie bił rekord za rekordem podczas treningów, skoro tego danego dnia będzie gorszy, nie trafi z formą, wreszcie przegra, co wpłynie znacząco na jego wynagrodzenie i dalszą karierę? Jesteś zwykłym nieogarem, który nie ma pojęcia o tym sporcie i finansach z nim związanych. Tyle.
forbes year
Data: 06-06-2013 23:21:25
Myślałem, że Tobie nie muszę pisać: [IRONIA_MODE_ON]Floyd na pewno nie ma propozycji reklamowych[IRONIA_MODE_OFF] :)) (PODWÓJNY UŚMIESZEK, PODKREŚLAJĄCY IRONIĘ)
Niestety, Faraony, WARIATYKRK, slivery84 czy val198 tej strony nie zrozumie nawiasu, dlatego też moja odpowiedź w Twoją stronę. Nie lubię taniej retoryki (kiedy na pierwszy rzut oka nią jest) bokser.org i to tępię.
Hahaha, chyba puszczają ci nerwy misiaczku, idź sobie strzep pod zdjęcie Floyda które wisi nad twoim łóżkiem to ci się poprawi... lol. Gdyby nie tony potu i znoju na treningach Floyd gówno by osiągnął i gówno by zarabiał. Tyle.
Data: 06-06-2013 23:27:46
Hahaha, chyba puszczają ci nerwy misiaczku, idź sobie strzep pod zdjęcie Floyda które wisi nad twoim łóżkiem to ci się poprawi... lol. Gdyby nie tony potu i znoju na treningach Floyd gówno by osiągnął i gówno by zarabiał. Tyle.
Twoja wypowiedź nie zawiera żadnych argumentów więc jest merytorycznie bezwartościowa. Natomiast obrażanie swojego rozmówcy jest znamienne dla osób, które nie mają nic do powiedzenia i w ten sposób uciekają z podkulonym ogonem.
Nie dość że tępy to jeszcze ślepy... Hahaha. Kupił bym ci binokle perełko ale jesteś nietrzeźwy i pewnie byś się wyjebał i zrobił sobie kuku... . No cóż spróbujemy inaczej, może jak dwa razy się wyłoży to się uda:
napisałeś:
"36 min. w ringu za 40-50 mln dolarów... działa na wyobraźnię"
co jest jak już ci pierdylion razy napisano zwykłą brednią, gdyż gdyby nie setki godzin harówy Floyd nie zarobił by nawet tysięcznej tego co ma.
Data: 06-06-2013 23:40:15
co jest jak już ci pierdylion razy napisano zwykłą brednią, gdyż gdyby nie setki godzin harówy Floyd nie zarobił by nawet tysięcznej tego co ma.
Co jest jak już Ci pierdylion razy napisałem brednią. Ileż to było mistrzów treningu, którzy niestety wielkich pieniędzy się nie dorobili, bo byli mistrzami treningu. Liczy się tylko to 36 minut.
Powtórzę, więc poniższy tekst, gdyż Twoja wypowiedź jest nacechowana epitetami w moją stronę, a więc jest:
merytorycznie bezwartościowa. Natomiast obrażanie swojego rozmówcy jest znamienne dla osób, które nie mają nic do powiedzenia i w ten sposób uciekają z podkulonym ogonem.
Ale ty ograniczony jesteś
Data: 06-06-2013 23:45:15
Nietrzeźwy
Ale ty ograniczony jesteś
Twoja wypowiedź nie zawiera żadnych argumentów więc jest merytorycznie bezwartościowa. Natomiast obrażanie swojego rozmówcy jest znamienne dla osób, które nie mają nic do powiedzenia i w ten sposób uciekają z podkulonym ogonem.
" gdyż gdyby nie setki godzin harówy Floyd nie zarobił by nawet tysięcznej tego co ma."
Odpowiedź Tomcia tumoka
"Co jest jak już Ci pierdylion razy napisałem brednią. "
Hahahahahaha, ojapierdole... Według Tomcia bez treningów, obozów, harówy Floyd osiągnął by sukces. Misiaczku błagam cie, weź odstaw ten alkohol bo już kompletnie wyżarł ci szare komórki. Naprawdę się o ciebie matwie... :(
same psychofany czarnego tutaj, ktorzy na kazdym kroku hejtuja zoltego."
Tez mi sie to nie podoba, zdecydowanie bardziej wolalem czasy, gdy psychofany Pacquiao na kazdym kroku hejtowaly Mayweathera lol..
Data: 06-06-2013 23:54:09
Hahahahahaha, ojapierdole... Według Tomcia bez treningów, obozów, harówy Floyd osiągnął by sukces. Misiaczku błagam cie, weź odstaw ten alkohol bo już kompletnie wyżarł ci szare komórki. Naprawdę się o ciebie matwie... :(
Ależ Ty jesteś żenujący kolego... naprawdę. Czy Ty nie widzisz o czym jest tutaj mowa i czego dotyczy temat? Tu jest klasyfikacja najbogatszych sportowców wg Forbesa, a nie rozkminianie, kto ile pompek zrobił na treningu czy to ile przebiegł kilometrów. Widać, że z normalną pracą (może poza magazynem czy Tesco na kasie) to Ty nie miałeś nic wspólnego, gdzie rozliczane są RZECZYWISTE wyniki, które osiągnąłeś i na podstawie tego rozliczamy danych sportowców. To jest NORMALNE, że za ich sukcesem stoi trening, ale to chyba za dużo do pojęcia dla kogoś z mózgiem wielkości grzechotki.... no cóż.
Data: 06-06-2013 23:55:04
Tez mi sie to nie podoba, zdecydowanie bardziej wolalem czasy, gdy psychofany Pacquiao na kazdym kroku hejtowaly Mayweathera lol..
No tak, czasy kiedy na bokser.org pisano, "Mayweather boi się Pacquaio i sra przed nim w gacie" były dużo lepsze... co z tego, że przereklamowanego, jednowymiarowego Pacmana, Money zrobiłby jak Hattona... gawiedź wie swoje.
No właśnie dla ciebie chyba nie jest normalne skoro jeszcze przed chwilą pisałeś w odpowiedzi na mój post w ten sposób:
Mój tekst:
" gdyż gdyby nie setki godzin harówy Floyd nie zarobił by nawet tysięcznej tego co ma."
Odpowiedź Tomcia tumoka
"Co jest jak już Ci pierdylion razy napisałem brednią. "
Ale cieszę się że dzięki mnie po pierdylionie powtórzeń tego samego zapaliła się jakaś słaba lampeczka choinkowa w twojej pustej główce. Widać nawet takie upośledzone dzieci jak ty da się czegoś nauczyć.
To bardzo krzepiące i podnoszące na duchu!!!
Data: 06-06-2013 21:46:56
same psychofany czarnego tutaj, ktorzy na kazdym kroku hejtuja zoltego.
Spójrz co się działo w tematach o "czarnym i żółtym" 3-4 lata temu, sytuacja zupełnie odwrotna. To się nazywa "świadomość" i to, że coraz większa ilość osób potrafi docenić klasę mistrza i jednocześnie dostrzec ogrom przereklamowania pewnego Filipińczyka.
Nie!!! To się nazywa bycie sezonowcem.
Data: 06-06-2013 21:46:56
same psychofany czarnego tutaj, ktorzy na kazdym kroku hejtuja zoltego.
Spójrz co się działo w tematach o "czarnym i żółtym" 3-4 lata temu, sytuacja zupełnie odwrotna. To się nazywa "świadomość" i to, że coraz większa ilość osób potrafi docenić klasę mistrza i jednocześnie dostrzec ogrom przereklamowania pewnego Filipińczyka.
Nie!!! To się nazywa bycie sezonowcem.
Data: 07-06-2013 00:01:34
Jestem za tobą kolego bo jesteś ogarnięty a ta banda która wypisuje brednie najlepiej nie tłumaczyć i nie drążyć tematu jak ktoś nie ma pojęcia o czymś to tak jak ja bym tobie opowiadał o produkcji foli a ty byś był elektrykiem. OLAĆ ciepłym moczem. Pozdrawiam.
"No tak, czasy kiedy na bokser.org pisano, "Mayweather boi się Pacquaio i sra przed nim w gacie" były dużo lepsze... co z tego, że przereklamowanego, jednowymiarowego Pacmana, Money zrobiłby jak Hattona... gawiedź wie swoje."
Ty też wiesz swoje. To właśnie wy, psychofani Mayweather-a, wiecie wszystko z góry. Nie potrzebujecie weryfikacji w ringu, żeby wygłaszać swoje aksjomaty.
A czasy były lepsze, bo część kibiców żyła nadzieją, że ktoś skończy tego faularza oportunistę. Teraz prawie nikt w to nie wierzy, więc jest smętnie.