KONIEC Z 'KATEM', B-HOP TO OD DZIŚ 'OBCY'

Leszek Dudek, fightnews.com

2013-06-06

Bernard Hopkins (53-6-2, 32 KO) jest tak pewny siebie przed walką z Karo Muratem (25-1-1, 15 KO), że w rozmowie z FightNews.com zdradził swoją taktykę na pierwszą obronę tytułu mistrza świata IBF w wadze półciężkiej.

- Przez jakieś pięć pierwszych rund będziecie oglądać lewy prosty, który pracuje jak młot pneumatyczny na ulicy. On ciągle przyjmuje lewe proste, bo nie rusza głową. Nie jest mobilny. Zaczyna oddychać ustami, a wszyscy powinni oddychać nosem, dlatego najpierw będę celował w jego nos. To nie jest tak, że zdradzam teraz jakiś pilnie strzeżony sekret, no bo co on może nagle zmienić w swoim boksie? - pyta 48-letni Amerykanin.

Jedyna istotna zmiana polega na tym, że B-Hop nie chce już być nazywany "Katem". Legenda wagi średniej i najstarszy mistrz świata postanowił w ostatnich latach kariery przyjąć pseudonim "Obcego" lub może "Kosmity".

- Maska kata narodziła się wiele lat temu. Tydzień przed walką będzie tu lekarz i on wszystko wytłumaczy - rozpoczyna tajemniczno Hopkins, który w tym roku może stoczyć aż trzy pojedynki. - Muszę wyznać, że nie jestem człowiekiem. Jestem kosmitą. Skoro Pluton nie jest planetą, to pochodzę z Marsa. Kat już nie wróci, odszedł na emeryturę. Nie usłyszycie o nim z ust Bernarda Hopkinsa. Przyjmę pozę tego, za kogo mnie mają. Jestem nie z tego świata. Żyję w tym świecie, ale z niego nie pochodzę. W tym nowym świecie nie istnieje proces starzenia.