BOKS W ORANGE SPORT: POWRÓT NAJMANA I WALKA O PAS WBA - MAIDANA vs LOPEZ

Redakcja, Informacja prasowa

2013-06-05

Już 7 czerwca "El Testosteron" zmierzy się ze Słowakiem Martinem Pacasem na gali Oświęcim Boxing Night. To wydarzenie już teraz budzi ogromne emocje i kontrowersje. Dwa dni później, również w Orange sport, będzie można obejrzeć pojedynek o międzykontynentalny tytuł WBA w kategorii półśredniej. Argentyńczyk Marcos Rene Maidana obiecuje ringową wojnę z Josesito Lopezem w walce, która odbędzie się 9 czerwca w Carson w Kalifornii.

Mistrz boksu tajskiego stawi czoła Marcinowi Najmanowi (13-4, 9 KO) podczas gali w Oświęcimiu. "El Testosteron", który ostatnio walczył w MMA, wraca do boksu po trzyletniej przerwie. Jego rywalem miał być Tomas Mozny. Jednak Mozny kilka dni temu trafił do szpitala. Okazało się, że doznał on wstrząśnienia mózgu po ostatniej gali Biggers Better, na której stoczył aż trzy pięściarskie pojedynki. Dlatego ostatecznie Moznego zastąpił Pacas.

- Ja wiem, jakie generuję emocje. Wiem, że dla wielu ludzi jestem lekiem na całe ich zło. Spodziewam się owacyjnego przywitania mojego rywala. Dla mnie będą pewnie przeznaczone buczenie i gwizdy. Ale człowiek jest się w stanie do tego przyzwyczaić. W ringu jest nas dwóch. To nie kibice walczą. Pewnie, że doping dodaje skrzydeł tym, dla których jest przeznaczony. Ja muszę tych skrzydeł dodać sobie sam. Mogę liczyć tylko na siebie - zapowiada Marcin Najman.

Pojedynek Najmana z Pacasaem, to rzecz jasna, nie jedyny wydarzenie zbliżającej się gali. W jej walce wieczoru zobaczymy bowiem Łukasza Wawrzyczka (17-1-2, 2 KO), który zawalczy o tytuł Międzynarodowego Mistrza Polski z Aleksiejem Ribczewem (14-5-1, 4 KO). Transmisja gali tylko w Orange Sport.

Marcos Maidana (33-3, 30 KO) vs. Josesito Lopez (30-5, 18 KO)

- Josesito jest wspaniałym zawodnikiem. Mój plan to ciągłe napieranie i presja. Jestem w znakomitej formie. To będzie wspaniała walka. Wygram ją dla siebie i wszystkich moich rodaków. Argentyńczycy zasługują na taki sukces - powiedział "El Chino".

Jego rywal, Josesito Lopez, wraca do walki po porażce ze znacznie większym Saulem Alvarezem. Wierzy on, że tym razem pojedynek zakończy się jego triumfem.

- Jestem bardzo podekscytowany tą walką. Wiem, że wszyscy fani boksu na całym świecie także. To może być wydarzenie roku roku. I dlatego nie wyobrażam sobie innego wyniku niż moje zwycięstwo. Maidana to silny pięściarz, ale ja również. Będę sprytniejszy i szybszy. On lubi się bić. To dobrze, bo ja również. Zapowiada się wielka wojna - powiedział 28-letni Lopez.