WILDER ZASTANAWIA SIĘ, CZY FURY WYJDZIE DO RINGU Z HAYEMAKEREM

W kwietniu Deontay Wilder (28-0, 28 KO) zdemolował Audleya Harrisona i natychmiast rzucił wyzwanie Tysonowi Fury (21-0, 15 KO), ale ten ostatecznie nie podjął rękawicy. "Bronze Bomber" zastanawia się, czy olbrzym z Wilmslow odważy się na walkę z mocno bijącym Davidem Hayem (26-2, 24 KO).

- Tyson Fury jest zazdrosny i boi się ze mną walczyć. On potrafi tylko gadać, bo wie, że jestem niebezpieczny i mogę bić się z każdym, wszędzie i o każdej porze dnia - powiedział 27-letni Amerykanin.

- Po pierwsze, Fury nie będzie wyznaczał mi przeciwnika. Ja też mógłbym się zastanawiać, dlaczego on nie podejmie wyzwania i nie zmierzy się z Davidem Hayem. Kevin Johnson nie jest najlepszym ciężkim w Ameryce. Jestem nim ja. Walczę z każdym, wszędzie, niezależnie od rasy. Zobaczymy, czy o nim będzie można powiedzieć to samo, David Haye to nie tylko świetny pięściarz, ale też fajny gość.