DAWSON: W PÓŁCIĘŻKIEJ JESTEM SILNY!

Redakcja, Informacja prasowa

2013-06-03

We wrześniu ubiegłego roku Chad Dawson (31-2, 17 KO) został rozbity przez znakomitego Andre Warda (26-0, 14 KO) i na tarczy powraca do swojej koronnej dywizji półciężkiej, w której wciąż jest właścicielem tytułu mistrza świata federacji WBC. Właśnie ten pas będzie w stawce jego walki z Adonisem Stevensonem (20-1, 17 KO). Ten pojedynek odbędzie się w najbliższy weekend na gali w Montrealu.

- Wiem, że kibice będą przeciw mnie, ale mogę ich przeciągnąć na swoją stronę moją postawą w ringu. Stevenson to mocny rywal, ale nie na moim poziomie. Nie pierwszy raz walczę na terenie rywala. Spodziewam się zwycięstwa - zapewnia "Bad" Chad.

- W półciężkiej znów będę rządził. Nie robię żadnych wymówek po ostatniej walce. Po prostu powiem, że jestem zupełnie innym pięściarzem w limicie 175 funtów. Mogę z całą stanowczością stwierdzić, że moja siła wróciła. Jestem mocniejszy w każdym aspekcie, a to odgrywa ogromną rolę w przygotowaniach. Mogę biegać więcej mil, boksować więcej rund i mam też więcej energii po zakończeniu treningu - dodaje niespełna 31-letni Amerykanin.