Dawny wielokrotny mistrz świata Daniel Zaragoza (55-8-3, 28 KO), którego karierę w 1997 roku skończył bezlitosny Erik Morales, nie może doczekać się 14 września, czyli dnia, w którym Saul Alvarez (42-0-1, 30 KO) zmierzy się z królem boksu zawodowego - Floydem Mayweatherem (44-0, 26 KO).
Jeśli "Canelo" pokusi się o zwycięstwo, zdaniem swojego utytułowanego rodaka wejdzie w poczet największych meksykańskich mistrzów - takich jak legendarny Julio Cesar Chavez i Juan Manuel Marquez.
- Jeżeli Canelo zwycięży, to nagle wejdzie na poziom Julio Cesara Chaveza Seniora i Juana Manuela Marqueza. Będzie rywalizował o miano najlepszego meksykańskiego boksera w historii. Marquezowi zajęło to 20 lat. Canelo ma niesamowitą charyzmę i już teraz stoi u wrót historii.