LEBIEDEW: TO DLA MNIE DOBRY TEST

Już w najbliższy piątek na gali w Moskwie Denis Lebiedew (25-1, 19 KO) spotka się w ringu z doświadczonym Guillermo Jonesem (38-3-2, 30 KO). Stawką starcia będzie pas WBA wagi cruiser.

Rosjanin chce tą walką pokazać krytykom, że jest pięściarzem z ścisłej czołówki swojej kategorii.

- Myślę, że Jones jest zawodnikiem światowej klasy, to ciężki przeciwnik. To będzie dla mnie dobry sprawdzian i odpowiem w ringu wszystkim krytykom, którzy uważają, że nie zasługuję na tytuł. Wiem, że jest ich trochę, szczególnie w sieci. Nie mam zamiaru niczego udowadniać. Chcę tylko zrobić kolejny duży krok w mojej karierze i przejść na wyższy poziom - powiedział Lebiediew.

Lebiedew jak sam zapewnia nie zmieniał nic w swoich przygotowaniach nad którymi czuwał Aleksander Zimin.

- Niczego nie zmieniałem w moich przygotowaniach. Jak zawsze trenowałem z Aleksandrem Ziminem i pozostałymi trenerami starej sowieckiej szkoły boksu. W każdej wadze powyżej lekkiej zadecydować może jeden cios. To właśnie nas interesuje - powiedział Lebiediew.