MICHALCZEWSKI: 'DIABLO' NIE BĘDZIE FAWORYTEM

Redakcja, Polska The Times

2013-05-14

W wywiadzie dla ''Polska The Times'' Dariusz Michalczewski odniósł się m.in. do nadchodzących walk Polaków o mistrzostwo świata. Poza tym wskazał nadzieje polskiego boksu na najważniejsze tytuły i zdradził swoje plany. Wiemy już, że w ostatnią niedzielę - 12 maja - ''Tiger'' wystartował w kolejnym maratonie.

- (...) Wspólnie z innymi byłymi mistrzami świata w boksie - Lukasem Konecnym i Istvanem "Koko" Kovácem. To już mój czwarty maraton. Ważę jakieś 98 kilogramów. Trzy poprzednie maratony biegłem, ważąc ponad setkę i schodziłem poniżej czterech godzin - powiedział imponujący żelazną wytrzymałością ''Tiger'', który poruszył też temat walki Włodarczyk-Czakijew.

- Znam jego najbliższego rywala osobiście. Rachim Czakijew to kawał kozaka. Może urwać głowę, no i będzie walczył na swoim terenie, bo walka odbędzie się w Rosji. "Diablo" nie będzie faworytem, ale to jest właśnie walka, na którą czekam. Na pewno będzie ostro i przed rozpoczęciem na pewno nikt nie może wskazać zwycięzcy - stwierdził Michalczewski, dodając również kilka uwag o polskich nadziejach na kolejne tytuły.
 
- Mnie podoba się Mateusz Masternak. Ma wokół siebie mocny team i poukładane w głowie. Artur Szpilka wygląda nieźle, jest fajnie prowadzony. Ale za wcześnie mówić, że zostanie mistrzem. Na razie jeszcze nikt go nie sprawdził. Tak samo jak Andrzeja Wawrzyka, który będzie się bił z Powietkinem o pas WBA - mówi były mistrz świata. Michalczewski nie odmawia też Wawrzykowi szans na zwycięstwo.

- A dlaczego nie. Oczywiście, on może przegrać tę walkę bardzo szybko, ale przecież ten chłopak jeszcze nigdy nie bił się z tak poważnym rywalem o taką stawkę. Może się okaże, że sobie poradzi. Nie można go od razu skreślić - rzekł ''Tiger''.