45. URODZINY DARIUSZA MICHALCZEWSKIEGO

Redakcja, Informacja własna

2013-05-05

Dziś 45. urodziny świętuje jeden z najlepszych polskich pięściarzy zawodowych, były mistrz świata dwóch kategorii wagowych Dariusz "Tiger" Michalczewski, który przez większą część swojej kariery reprezentował barwy Niemiec. Urodzony w Gdańsku przygodę z boksem rozpoczął w tamtejszym klubie "Stoczniowiec", a następnie związał się z drużyną "Czarnych" Słupsk. W latach 1985-87 zdobywał kolejno juniorskie, młodzieżowe i wreszcie seniorskie mistrzostwo Polski. Został reprezentantem kraju i miał wystąpić na Igrzyskach Olimpijskich w Seulu, jednak podjął decyzję, która zmieniła diametralnie jego życie.

W kwietniu 1988 roku Michalczewski miał wziąć udział w zawodach Inter Cup w Karlsruhe, które były turniejem kwalifikacyjnym do igrzysk w Seulu. Wcześniej jednak zaplanował, że wykorzysta tę okazję, by pozostać w Niemczech Zachodnich (wtedy jeszcze istniał podział na RFN i NRD). Po kilku miesiącach otrzymał niemieckie obywatelstwo i jako pięściarz amatorski występował w barwach klubu "Bayer" Leverkusen, zdobywając mistrzostwo Niemiec. Karierę amatorską uwieńczył mistrzostwem Europy w wadze półciężkiej, wywalczonym w 1991 roku. Po tym sukcesie rozpoczął karierę zawodową, podpisując kontrakt z hamburską grupą Universum.

Po stoczeniu w ciągu trzech lat 23. walk, z których prawie wszystkie wygrał przed czasem, we wrześniu 1994 roku na ringu w hamburskiej Sportalle pokonał wyraźnie na punkty Leeonzera Barbera zdobywając mistrzostwo świata WBO w wadze półciężkiej, które bronił następnie z powodzeniem aż do roku 2003, w sumie 22. razy. Po drodze sięgnął również po tytuł WBO w wadze cruiser, a w 1997 roku po wspaniałym zwycięstwie nad Virgillem Hillem został także mistrzem WBA w półciężkiej. Powszechnie uznawany był za najlepszego obok Roya Jonesa Jr. pięściarza tej kategorii, jednak do oczekiwanej przez bokserski świat konfrontacji obu mistrzów nigdy nie doszło. Tymczasem w 2002 roku Michalczewski dokonał kolejnego zwrotu w swojej karierze i do obrony mistrzowskiego pasa w Brunszwiku, w rewanżowej walce z Richardem Hallem przystąpił w polskich barwach. Jako polski pięściarz zakończył też karierę rok później, tracąc mistrzowski tytuł w 23. obronie, po dość kontrowersyjnej niejednogłośnej porażce z Julio Cesarem Gonzalezem. "Tygrys" wrócił jednak na ring w 2005 roku, próbując zdobyć pas tym razem federacji WBA, przegrał jednak już bezdyskusyjnie przez nokaut z Fabrice Tiozzo. Wtedy ostatecznie zawiesił rękawice na kołku, choć w wywiadach zawsze powtarza z ironicznym uśmiechem, że jeśli znajdzie się ktoś, kto wyłoży 10 milionów euro, ponownie wyjdzie na ring. Zarobione w boksie pieniądze Michalczewski wydaje m.in. na działalność swojej fundacji "Równe Szanse", wspierającej liczne sekcje bokserskie i fundującej stypendia dla młodych pięściarzy.

Redakcja BOKSER.ORG z okazji urodzin składa Jubilatowi serdeczne życzenia rodzinnego szczęścia, zdrowia oraz powodzenia w działalności dla dobra polskiego boksu!