EMOCJE W FINALE WAGI CIĘŻKIEJ

Redakcja, Informacja własna

2013-04-26

Finał w wadze ciężkiej dał nam ogromne emocje. Aleksiej Sewastianow (Kazachstan) pewnie prowadził walkę, jednak w końcówce ostatniej rundy był liczony po potężnej bombie Jaia Opetaii (Australia).

Rosjanin pewnie prowadził przez dwie pierwsze odsłony (3:1 po pierwszej rundzie, 8:5 po drugiej). W ostatniej odsłonie ostro rozpoczął Opetaia, który był jednak dość chaotyczny w swoich atakach. Mocno bijący Australijczyk zdołał jednak potężnie trafić i zamroczył swojego rywala na trzydzieści sekund przed końcem pojedynku. Sewastianow był liczony, jednak jego rywal nie zdołał wykończyć roboty i przegrał wyraźnie 16:8.