CANELO: REWANŻ Z TROUTEM NIEPOTRZEBNY

Ryan Burton, boxingscene.com

2013-04-25

W nocy z soboty na niedzielę Saul Alvarez (42-0-1, 30 KO) potwierdził wcześniejsze przypuszczenia o niesamowitej skali jego talentu. Dotychczas "Canelo" błyszczał na tle podstarzałych lub znacznie mniejszych rywali, ale w pojedynku unifikacyjnym z Austinem Troutem (26-1, 14 KO) pokazał, że umiejętności starcza mu nawet na wyboksowanie klasycznego technika.

- Sądzę, że udowodniłem, dlaczego jestem mistrzem. Krytycy i tak się znajdą. Niektórzy ludzie zawsze będą negatywnie nastawieni. Mam nadzieję, że znajdą jakieś słowa, bo dużo wynoszę z ich uwag. Każda walka jest inna, więc trzeba walczyć inaczej. Musiałem boksować w ten sposób, żeby zwyciężyć. W innych potyczkach nie potrzebowałem tej strategii - powiedział 22-letni Meksykanin.

- Nie byłem zaskoczony tym, że udało mi się wyboksować technicznego pięściarza - przyznaje "Canelo". - Umiem walczyć w ten sposób. Byłem w stanie pokonać Austina w jego własnej grze i od początku wiedziałem, że mnie na to stać. Nie wydaje mi się, żeby rewanż był potrzebny. Wygrałem walkę wyraźnie, więc nie potrzebuję kolejnej.