RIOS LUB ALVARADO DLA WRACAJĄCEGO PACQUIAO

Redakcja, Informacja własna

2013-04-24

Jeżeli dwaj zawodnicy, którzy w ubiegłym roku odnieśli zwycięstwa nad wspaniałym Mannym Pacquiao (54-5-2, 38 KO) zgodnie z planem spotkają się w ringu w drugiej połowie roku, Filipińczyk będzie musiał wybierać między tymczasowym mistrzem świata WBO w wadze junior półśredniej - Mike'em Alvarado (34-1, 23 KO) a jego ostatnim rywalem Brandonem Riosem (31-1-1, 23 KO) - numerem jeden w rankingu tej federacji.

Listę "Pacmana" otwiera oczywiście jego odwieczny konkurent - Juan Manuel Marquez (55-6-1, 40 KO), który w grudniu nieoczekiwanie znokautował go jednym ciosem, choć do tego czasu coraz wyraźniej przegrywał i sam zdawał się być na skraju przegranej przed czasem. Pokonany przez niego Manny chciał zrewanżować się natychmiast, ale prawdopodobnie przyjdzie mu poczekać do przyszłego roku, jeśli ich piąta walka w ogóle dojdzie do skutku. Pacquiao jest także zainteresowany drugim pojedynkiem z Timothym Bradleyem (30-0, 12 KO), który niemal na pewno zmierzy się z "Dinamitą" we wrześniu lub w październiku. W czerwcu ubiegłego roku "Desert Storm" w bardzo kontrowersyjnych okolicznościach wygrał z Filipińczykiem niejednogłośnie na punkty. Skandal nie przeszedł bez echa i nawet specjalnie powołana komisja śledcza składająca się z pięciu doświadczonych sędziów punktowała tę walkę jednogłośnie dla Pacquiao, ale wynik nie został zmieniony.