CUNNINGHAM PROWADZIŁ NA KARTACH PUNKTOWYCH

Redakcja, Informacja własna

2013-04-21

Zapowiadał, że będzie trzymał się taktyki, jednak dusza wojownika wzięła górę nad rozsądkiem. Na porażkę skazywali go praktycznie wszyscy. Steve Cunningham (25-6, 12 KO) postanowił jednak po raz kolejny udowodnić, że nigdy nie można go skreślać. "USS" po świetnej walce ostatecznie przegrał przez nokaut w rundzie siódmej.

Do momentu przerwania pojedynku bojowy Amerykanin wygrywał walkę na kartach punktowych "dwa do remisu" w stosunku 57-55, 57-55 i 56-56. Zważając na to, że Fury odpychał rywala lewą ręką, przez co utrudniał mu bronienie się, Cunningham po raz kolejny może mówić o pechu...