BABILOŃSKI: 'TO NIEPOROZUMIENIE, WALKA ODBĘDZIE SIĘ'

Redakcja, Informacja własna

2013-04-12

Z naszą redakcją skontaktował się Tomasz Babiloński, który odniósł się do wiadomości podanych przez Mateusza Borka, o których pisaliśmy godzinę temu. Według dziennikarza Polsatu z promotorem Krzysztofa Zimnocha (14-0-1, 10 KO) miał skontaktować się znany sędzia Daniel Van de Wiele, który w imieniu prezydenta WBC Jose Sulaimana poinformował o zawieszeniu Olivera McCalla (56-12, 37 KO).

- Rzeczywiście otrzymałem taki mail, ale uważam, że jest to nieporozumienie. Po pierwsze sędzie Van de Wiele nie jest przecież urzędnikiem federacji WBC, dlaczego więc miałby wypełniać polecenia Sulaimana? Po drugie, dlaczego prezydent WBC miałby interesować się parorundową walką w Polsce, nie będącą przecież nawet pojedynkiem o pas regionalny WBC. Może za chwilę zadzwoni do mnie prezydent Obama? - ironizuje Babiloński.

- Rozmawiałem z naszymi partnerami w USA i wszystko jest w porządku. Mamy podpisany kontrakt na walkę, a McCall ciężko trenuje do pojedynku z Krzyśkiem Zimnochem. Zapewnia, że jest zdrowy. Na dziś nie ma żadnych problemów z tą walką i mam nadzieję, że nieporozumienie po stronie WBC jak najszybciej zostanie wyjaśnione. Tym bardziej, że podobne sytuacje negatywnie rzutują na wizerunek tej federacji i nie zachęcają do współpracy z nią. Przy okazji chciałbym także podkreślić, że nie wierzę, aby w całą sprawę zamieszany był Andrzej Wasilewski, co sugerują zbulwersowani kibice. Problemy z walką Zimnocha nie leżą w jego interesie. Chciałbym jednak przede wszystkim uspokoić kibiców, gdyż w razie realnych problemów podejmę wszelkie kroki, aby rozwiązać takie nieporozumienie z korzyścią dla widowiska - podkreślił szef Babilon Promotion w rozmowie z BOKSER.ORG.