ESTRADA ZDETRONIZOWAŁ VILORIĘ!

Leszek Dudek, Informacja własna

2013-04-06

Brian Viloria (32-4, 19 KO) nie wytrzymał bardzo wysokiego tempa narzuconego przez Juana Francisco Estradę (23-2, 18 KO) i po dwunastu rundach świetnego boksu tytuły mistrzowskie WBA Super i WBO w wadze muszej przeszły w ręce blisko 23-letniego Meksykanina. Sędziowie nie byli jednomyślni, ale dwóch z nich widziało wyraźną wygraną "El Gallo). Punktacja: 116-111, 113-115 i 117-111.

32-letni "Hawaiian Punch" wszedł w walkę z zamiarem osłabienia rywala ciosami na korpus. Jego lewe z doskoku wyglądały straszliwie, ale nie robiły większego wrażenia na Estradzie, który od początku bez obaw wdawał się w wymiany z równie mocno bijącym faworytem. Niesamowita kondycja Meksykanina dała o sobie znać w drugiej połowie walki. Pretendent zadawał zdecydowanie więcej ciosów i co jakiś czas odnajdywał drogę do szczęki mistrza, a bombami na korpus odbierał mu tlen. Doświadczony Viloria walczył bardzo dobrze, ale uchodziło z niego powietrze i z rundy na rundę bił coraz rzadziej, a jego kombinacje były coraz krótsze. Po ośmiu starciach trudno było wskazać lepszego zawodnika.

W dziewiątej odsłonie Viloria po raz pierwszy był zraniony, ale szybko zaczął odpowiadać, a odpoczywać starał się w zwarciach. W rundzie dziesiątej był bliski pójścia na deski, ale utrzymał się na nogach po precyzyjnym prawym pretendenta. Wydawało się, że Estrada ma dość czasu, by go przełamać, ale po raz kolejny dało o sobie znać ogromne doświadczenie weterana, który precyzyjnym lewym kilka razy wytrącił rywala z rytmu i z najwyższym trudem zdołał dotrwać do końca.