Jedna z najbarwniejszych postaci wagi ciężkiej lat dziewięćdziesiątych, były mistrz Europy i pretendent do tytułu mistrza świata, Chorwat Zeljko Mavrovic (27-1, 22 KO) jest bliski powrotu między liny! 43-letni obecnie pięściarz przygotowuje się w Hiszpanii.
Nad powrotem Mavrovica opiekę objęła grupa Sauerlanda. Podobno oficjalne potwierdzenie tej wiadomości może się pojawić w najbliższych dniach. Rywalem Mavrovica 27 kwietnia w Hamburgu ma być - uwaga - Enad Licina (22-4, 12 KO). Pomysł ten wydaje się matchmakingiem bardzo kontrowersyjnym. Licina jest przecież Serbem, a wrogie, pełne nienawiści relacje między kibicami serbskimi i chorwackimi są powszechnie znane.
Przypomnijmy, że ''Chorwacki Irokez'' Mavrovic to dwukrotny olimpijczyk (z Seulu i Barcelony). Tytuł mistrza Europy zdobył w kwietniu 1995 roku, pokonując przed czasem Christophe'a Bizota. W grudniu tego samego roku Chorwat już w pierwszej rundzie znokautował Przemysława Saletę. Niespełna trzy lata później w Stanach Zjednoczonych Mavrovic stanął przed szansą zdobycia tytułu mistrza świata i pokazując niesamowitą twardość uległ po dwunastu morderczych rundach Lennoxowi Lewisowi. Miał potem jeszcze walczyć m.in. z Hasimem Rahmanem (w ostatniej chwili zastąpił go wtedy Oleg Maskajew), ale ostatecznie wycofał się ze sportu po tajemniczej chorobie (stracił przez nią ponad 20 kilogramów wagi). Czy charyzmatyczny bokser znów wejdzie do ringu?