JACKIEWICZ ZAMIERZA ROZBIĆ BUNDU

Redakcja, Super Express

2013-04-04

W latach 2008-09 Rafał Jackiewicz (42-10-2, 21 KO) był mistrzem Europy w wadze półśredniej. W najbliższą sobotę stanie przed szansą odzyskania tego tytułu, kiedy na gali w Rzymie zmierzy się z niepokonanym Leonardem Bundu (28-0-2, 9 KO).

- Ja sobie tłumaczę, że jadę po swoje, bo już raz ten pas miałem. On - że nie odda tego, co jego. Pytanie, który z nas się myli - powiedział Jackiewicz w rozmowie z "Super Expressem".

 - Muszę uważać, by nie wdawać się w bitkę. Bundu nie jest silny, ale zadaje dużo ciosów. Mam szczelną gardę, więc się ich nie boję, ale nie mogę dać sędziom szansy, by punktowali rundy dla niego. Na punkty raczej nie wygram, więc chcę go rozbić - dodał polski bokser.

Nawet w przypadku zwycięstwa, a o nie z pewnością nie będzie łatwo, 36-letni "Wojownik" nie będzie długo cieszył się z tytułu. Podopieczny Fiodora Łapina zamierza zwakować tytuł, by przystąpić do eliminatora IBF, w którym zaczeka na niego groźny "Król Nokautu" - Randall Bailey (43-8, 37 KO).

- Wygrana pozwoli mi wystąpić w pojedynku eliminacyjnym z Randallem Baileyem o prawo pretendenta do mistrzostwa świata IBF. Jeśli wygram, czeka mnie kolejna walka o tytuł. Zdam pas mistrza Europy, ale nie będzie mi go szkoda, bo szczytem jest mistrzostwo świata - stwierdził Jackiewicz.