- Walka z tak rewelacyjnym zawodnikiem jak Haye byłaby dla mnie czymś wielkim. Bardzo chętnie bym się tego wyzwania podjął - mówi Andrzej Wawrzyk (27-0, 13 KO). Informację o tym, że następnym rywalem brytyjskiego byłego mistrza świata wagi ciężkiej może być Andrzej Wawrzyk podał "Super Express".
Bez wątpienia byłby to polski pięściarski hit 2013 roku, a dla Wawrzyka pojedynek życia. Do ewentualnego starcia miałoby dojść 29 czerwca w Manchesterze. Na razie nie wiadomo, czy grupa Wawrzyka Ulrich KnockOut Promotions ofertę by przyjęła i czy Anglicy nie zdecydują się jednak na innego przeciwnika. Decyzja ma zapaść w ciągu dwóch tygodni.
– Obecnie mam wolne po ostatniej walce, nie ma mnie w Warszawie, więc jeszcze nie rozmawiałem na ten temat z promotorami. Jeżeli chodzi o aspekt sportowy to walka z tak rewelacyjnym zawodnikiem jak Haye byłaby dla mnie czymś wielkim i bardzo chętnie bym się tego wyzwania podjął – powiedział Polsatsport.pl Wawrzyk. – Oczywiście przy pojedynku takiej rangi kwestie finansowe musiałyby być zadowalające.
– Dostaliśmy w ostatnim czasie kilka ciekawych propozycji i rozważamy różne warianty. Co do ewentualnej walki z Hayem, to ani nie zaprzeczam ani nie potwierdzam – dodaje Andrzej Wasilewski.
David Haye (26-2, 24 KO) to były niekwestionowany mistrz świata wagi junior ciężkiej, który zgromadził pasy WBC, WBA i WBO. Przez pewien czas dzierżył także tytuł WBA w "królewskiej" kategorii. Walka z Wawrzykiem nie byłaby dla niego pierwszym starciem z Polakiem. W 2007 roku już w pierwszej rundzie znokautował Tomasza Bonina.