MARQUEZ I HOPKINS ZAINSPIROWALI ZABA

fot. Mike Gładysz, boxingscene.com

2013-04-02

Zab Judah (42-7, 29 KO) był skreślany przez kibiców i fachowców tyle razy, że trudno to zliczyć. Nieodgadniony bokser z Brooklynu za każdym razem powracał jednak do gry o najwyższą stawkę i nie inaczej jest tym razem. 27 kwietnia w Barclays Center "Super" zmierzy się ze zunifikowanym mistrzem świata kategorii junior półśredniej - Dannym Garcią (25-0, 16 KO).

- Przeboksowałem pełne 12 rund z Matthysse, jednym z największych i najsilniejszych gości w limicie 140 funtów. Przeboksowałem 12 rund z Floydem Mayweatherem. Kiedy ludzie mówią, że najlepsze już za mną, co właściwie mają na myśli? To tylko opinia, a ja nie pozwolę nikomu decydować za mnie - powiedział 35-letni Judah, który nie był w ringu od roku, a w ostatnim występie zdeklasował niepokonanego wcześniej Vernona Parisa.

- Po prostu dobrze się bawię. Kiedy któregoś dnia nie będę mógł biegać albo sparować, bo moje ciało odmówi posłuszeństwa, będę wiedział, że czas z tym skończyć. Widziałem jednak, że 40-letni Marquez jednym ciosem znokautował jednego z najlepszych pięściarzy bez podziału na kategorie wagowe. Widziałem dobijającego do pięćdziesiątki Bernarda Hopkinsa, który wciąż rywalizuje na najwyższym poziomie. Oczywiście nie chcę walczyć tak długo jak oni, ale mam 35 lat, wszystko ze mną w porządku - kończy Zab.