BONSU ZNÓW ZNOKAUTOWANY

Redakcja, Informacja własna

2013-03-31

Najwyższy czas zawiesić rękawice na kołku. Dobrze znany polskim kibicom Jackson Osei Bonsu (43-7-1, 29 KO) nigdy nie słynął z odpornej szczęki, ale od kilku lat Belg jest już wyraźnie naruszony i któryś z jego powrotów może zakończyć się tragedią.

W piątkowy wieczór 32-letni bokser wystąpił po raz pierwszy od czasu punktowej porażki w walce z Damianem Jonakiem (36-0-1, 21 KO), który w grudniu na gali w Katowicach posyłał go na deski lewym prostym. Tym razem Bonsu przegrał przez techniczny nokaut już w drugiej rundzie z Frankiem Haroche Hortą (32-10-5, 11 KO) - zawodnikiem pozbawionym mocnego ciosu, który ostatni raz wygrywał w ten sposób w 2010 roku.

Przypominamy, że we wrześniu 2008 roku Rafał Jackiewicz (42-10-2, 21 KO) pokonał Bonsu po wspaniałej walce w Katowicach. Polak odebrał wówczas Belgowi tytuł mistrza Europy w wadze półśredniej. Potem "Sugar" był straszliwie nokautowany przez potężne bomby Aydina i Baileya, którzy przyczynili się do obecnego stanu rozbicia Jacksona. Od czasu porażki z rąk "Króla Nokautu" Bonsu regularnie pada na deski nawet w starciach z przysłowiowymi "kelnerami", a jego błędnik szaleje przy większym podmuchu wiatru. Przykre, lecz niestety prawdziwe...