FROCH: TYM RAZEM ZERO LITOŚCI!

Redakcja, Nottingham Post

2013-03-27

Mistrz świata federacji IBF w wadze super średniej, Brytyjczyk Carl Froch (30-2, 22 KO), zapowiada wszem i wobec, że nie okaże cienia litości w zaplanowanym na 25 maja rewanżowym pojedynku z Mikkelem Kesslerem (46-2, 35 KO) - championem WBA regular. Pierwsza walka zakończyła się jednogłośnym zwycięstwem Duńczyka.

- Jeśli zrobił na was wrażenie mój występ przeciw Bute, czeka was prawdziwa uczta. Wiedziałem, że rozbiję Bute, chociaż wszyscy mnie skreślali. Wiedziałem, że go znokautuję i zabiorę tytuł IBF. Tym razem to wszystko przenosi się na jeszcze wyższy poziom. Wyrównam rachunki i obiecuję, że to będzie brutalna, empatyczna egzekucja - obiecuje "Kobra".

- Poprzednim razem strzelałem bombami i podziwiałem ich efekty. Tym razem tego nie będzie. Kiedy nadzieję Kesslera, na hak, nie zamierzam go wypuszczać, wykończę go! Po naszym ostatnim spotkaniu Kessler wyglądał, jakby wypadł przez przednią szybę samochodu. Miejmy nadzieję, że tym razem skończę go szybko i oszczędzę tego wszystkiego jemu i jego rodzinie. Oczywiście nie życzę mu żadnych długotrwałych urazów. To gentleman i wspaniały ambasador tego sportu - kończy pewny siebie 35-letni Froch.