JABŁOŃSKI GOTOWY NA TAVARESA

Redakcja, worldseriesboxing.com, fot. B. Kamińska

2013-03-23

Już dziś o godzinie 18:00 drużyna Hussars Poland pod wodzą Huberta Migaczewa podejmie broniący tytułu team Dolce & Gabbana Italia Thunder w ćwierćfinałowym meczu ligi World Series of Boxing. Transmisję z tego wielkiego wydarzenia przeprowadzi telewizja TVP Sport.

Jednym z najmocniejszych punktów polskiej ekipy będzie dziś boksujący w wadze do 73 kilogramów Tomasz Jabłoński. "Pantera" zetrze się w ringu z doświadczonym Francuzem, Michelem Tavaresem, który stoczył przeszło 15 walk w lidze. Pochodzący z Pomorza pięściarz udzielił wywiadu na parę dni przed starciem z Włochami. Zapraszamy do lektury.

- Tomasz, przed Wami ćwierćfinałowy mecz z drużyną broniącą tytułu, Dolce & Gabbana Italia Thunder. Jak przygotowujecie się do tego ważnego meczu?
TJ:
Nasz trener zaplanował bardzo intensywny program na ostatnie dni przed tym wielkim wydarzeniem. Jesteśmy zamknięci w naszym obozie: mieszkamy razem, jemy razem, trenujemy razem. To najlepszy sposób, by nakręcić się przed meczem, w którym zrobimy wszystko broniąc naszych barw.

- Jak czujesz się psychicznie i fizycznie na parę dni przed walką?
TJ:
Jestem w dobrej formie, dobrze się przygotowałem. Mentalnie wszystko jest w najlepszym porządku, będę gotowy w sobotę. Możecie być pewni.

- Twój drugi sezon w lidze World Series of Boxing okazał się wielkim sukcesem, jesteś jednym z liderów drużyny Hussars Poland. Co zmieniło się od zeszłego roku?
TJ:
Przygotowuję się o wiele lepiej, skupiam się tylko na walkach w WSB, formie profesjonalnego boksu. W zeszłym sezonie miałem jedną walkę w barwach drużyny z Indii, jednak nie byłem poświęcony tylko WSB tak jak teraz.

- Rozwinąłeś się jako bokser od kiedy walczysz w WSB?
TK:
Świetnie czuję się w tej formie boksu. Poziom zawodów jest niesamowicie wysoki i wiele wyciągam i uczę się walcząc i wygrywając z tak dobrymi oponentami.

- Co najbardziej kochasz w boksie?
TJ:
Męska rywalizacja. Gdy wychodzę do ringu wiem, że wszystko rozegra się między mną, a moim oponentem. Nikim innym. Każdy rywal jest różny i musisz się do niego szybko dostosować między linami.

- Myślisz już o następnym sezonie? Jeśli tak - nad którym elementem Hussars Poland muszą najbardziej pracować?
TJ:
Pierwszy sezon był dla nas testem. W przyszłym sezonie musimy powiększyć skład i znaleźć nowych mocnych pięściarzy. To da nam jeszcze bardziej wymagające sparingi, dzięki czemu znacząco i szybko podniesiemy nasz poziom. Najlepiej przygotowani z nas będą selekcjonowani na mecze.

- Czy WSB może zwiększyć zainteresowanie boksem w Polsce?
TJ:
Oczywiście, już widać zmiany. Mogę was o tym zapewnić. Mecze Husarii regularnie są pokazywane w telewizji, prasie, ludzie zaczynają nas kojarzyć. Mamy prawdziwych fanów. To pierwszy krok, by wskrzesić boks w Polsce. Wierzę, że teraz może być już tylko lepiej.