ONER: TO WINA BRAKU STARTÓW

Per Ake Persson, boxingscene.com

2013-03-23

Wczoraj kibice w Berlinie byli świadkami żenującego spektaklu pomiędzy nieprzygotowanym Odlanierem Solisem (19-1, 12 KO) i topornym Leifem Larsenem (17-1, 14 KO). Pojedynek, który prowadzony był w ślimaczym tempie udowodnił, że "La Sombra" praktycznie zaprzepaścił swój talent i jeśli nie weźmie się porządnie za trening, może zapomnieć o walkach z czołowymi pięściarzami królewskiej kategorii. Solis ostatecznie wygrał jednogłośnie na punkty, broniąć pasa IBF Inter-Continental.

Jego promotor Ahmet Oner po walce stwierdził, że słaba dyspozycja Kubańczyka wynika z braku startów w ostatnim czasie, a nie kompletnego nieprzygotowania.

- Problemem Solisa jest jego nieaktywność. On potrzebuje częstych występów. W ciągu trzech miesięcy chcę mu zapewnić kolejną walkę. Wczorajsze starcie byłu mu bardzo potrzebne - mówił Oner.