ZNÓW OSTRO NA LINII PAULIE-BRONER

Rick Reeno, boxingscene.com

2013-03-16

Adrien Broner (26-0, 22 KO) jasno daje do zrozumienia, że nie boi się Paula Malignaggiego (32-4, 7 KO) i walki na jego terenie. Wszystko wskazuje na to, że ich pojedynek odbędzie się 22 czerwca w Barclays Center na Brooklynie.

- Będę walczył z tym skur***lem nawet w szafie. Powiedzcie Paulette, że zdaje sobie sprawę, że ma okres i przechodzi ciężkie chwile. Rozje*** go! Nie ma dla mnie znaczenia, czy będziemy walczyć w Barclays Center, czy podczas grillowania. O czym on ku*** opowiada? - pyta wściekły "The Problem".

- Każdy rywal Adriena Bronera to łatwa kasa. Nie ma żadnego znaczenia, kto jest moim przeciwnikiem. Będę 23-letnim mistrzem świata trzech kategorii wagowych - tego gówna nie zrobił nikt przede mną. Mój ostatni rzut do kosza był lepszy niż Paulie. Paulette opowiada o swojej sile, a od niepamiętnych czasów nikogo nie znokautował. Paulette, załóż spódniczkę - kończy Broner.

"Magik" odpowiedział bardzo szybko i trzeba przyznać, że nawet nie próbował dostosować się do poziomu czarnoskórego rodaka, którego idolem jest król takich werbalnych potyczek - Floyd Mayweather.

- Nie wiem, jakie życie erotyczne prowadzi Adrien Broner, ale nazywanie mnie Paulette i zachęcanie do walki w szafie? Nic z tego, nie idę na to. Nie mam nic do niego, jeśli lubi mężczyzn, ale ja wolę kobiety - powiedział mistrz świata federacji WBA w wadze półśredniej. - Skopię mu tyłek, ale na ringu w Barclays Center. Jeśli chodzi o moje preferencje seksualne, to zdecydowanie wolę kobiety. Nie będzie żadnych przebieranek z Adrienem, nie odegramy w łóżku żadnych ról. Rzeczywiście ma problem, musi sobie znaleźć inną Paulette. Lubię odgrywanie ról, ale tylko z kobietami w sypialni, a nie z facetami w szafie. Nie wiem, co robi Adrien i jego chłopcy w Cincinnati, ale ja i moi ludzie na Brooklynie nie bawimy się w ten sposób.