FURY WŚCIEKŁY NA HAYE'A

Tyson Fury (20-0, 14 KO) szybko zareagował na wieści o tym, że David Haye (26-2, 24 KO) wraca na ring. Podobno ''Żniwiarz'' chce od razu zająć pozycję obowiązkowego pretendenta do walki z Witalijem Kliczko, co wzbudziło wściekłość znanego z ciętego języka olbrzyma z Wilmslow.

- Haye powinien wiedzieć, że obowiązuje kolejka. Nie mam do niego żadnego szacunku za to, co próbuje zrobić. Jest dla mnie tchórzliwym k**asem i wiem, że w naszej walce bym go znokautował - stwierdził Fury, który zajmuje obecnie czwarte miejsce w rankingu WBC. 20 kwietnia zmierzy się natomiast ze Stevem Cunninghamem w pojedynku o drugie miejsce rankingu IBF.

Haye jest w tej chwili klasyfikowany przez WBC na piątym miejscu. Wraz z Furym mogą czekać na wynik walki Arreola-Stiverne, by zmierzyć się ze zwycięzcą i zająć pierwsze miejsce w ''kolejce''. A może jeszcze w tym roku czeka nas pojedynek Fury-Haye? Atrakcyjnością mógłby przebić nawet starcie ''Żniwiarza'' z Chisorą. Wkrótce będziemy wiedzieć więcej, pozostaje czekanie na konkretne wypowiedzi Haye'a.