ABDUSALAMOW ZABOKSUJE PRZED MARTINEZEM Z JEGO RODAKIEM

Redakcja, Informacja prasowa

2013-03-12

Magomed Abdusalamow (17-0, 17 KO) jest zdaniem niektórych tylko prymitywnym osiłkiem, zaś według innych to przyszły mistrz świata wszechwag. Póki co mocno bijący mańkut z Rosji pozostaje aktywny, gdyż po odprawieniu w piątek niezłego Victora Bisbala, kolejny pojedynek stoczy już 27 kwietnia podczas gali w Buenos Aires, gdzie głównym wydarzeniem będzie walka Sergio Martineza (50-2-2, 28 KO) z Martinem Murrayem (25-0-1, 11 KO) w obronie pasa WBC dywizji średniej.

Rywalem Abdusalamowa będzie doświadczony Sebastian Ignacio Ceballos (33-7-2, 25 KO), a kontrakt podpisano na dziesięć rund. I choć Argentyńczyk do wirtuozów nie należy, to na rozkładzie ma na przykład Victora Emilio Ramireza, byłego championa według WBO kategorii cruiser.

- Chcemy pokazać światu przyszłego championa wagi ciężkiej, dlatego cieszymy się z możliwości wygrania kolejnej potyczki na terenie Ameryki Południowej - nie ukrywa menadżer zawodnika, Boris Grinberg.

- "Mago" nie boi się przyjąć żadnego wyzwania. Jest na tyle silny, że może zmierzyć się z każdym i dopadnięcie przez niego wszystkich z czołówki to jedynie kwestia czasu. Zostaliśmy zaproszeni do Argentyny na starcie z jednym z tamtejszych prospektów, więc przyjęliśmy je. "Mago" jest naprawdę nieustraszony i chętny by skonfrontować się z każdym, do tego wszędzie gdzie to tylko możliwe. Właśnie dlatego zostanie wkrótce mistrzem świata, a on sam jest tym, kogo właśnie waga ciężka w boksie zawodowym teraz potrzebuje. Ma ogromną siłę i jest gotów do walki z każdym - dodał współpromujący zawodnika Sampson Lewkowicz.