50 CENT: FLOYD UNIKAŁ WALKI Z PACQUIAO

Redakcja, ESPN

2013-03-01

Raper i promotor 50 Cent był gościem programu ESPN First Take, w którym opowiedział o swoich relacjach z Floydem Mayweatherem Jr (43-0, 26 KO) i niedoszłej walce niepokonanego Amerykanina z Mannym Pacquiao (54-5-2, 38 KO). Jak twierdzi współtwórca G-Unit, „Money” unikał starcia z Filipińczykiem i to głównie z jego powodu nie udało się doprowadzić do pojedynku, który byłby największym medialnym wydarzeniem w historii boksu.

- Tak, Floyd unikał tej walki. Do zgarnięcia było 100 milionów dolarów, a on z tego zrezygnował. On za bardzo koncentruje się na tym, ile zarobi jego rywal, zamiast na tym, ile on sam zgarnie. Widzi siebie inaczej niż widzą go inni – sądzi, że jest na absolutnym szczycie i nie powinien dawać innym wielkim pięściarzom szansy na zaistnienie na tym szczycie – mówi muzyk.

Fifty podkreśla jednak, że Mayweather nie był onieśmielony dokonaniami Filipińczyka, który dominował w walkach z najlepszymi pięściarzami globu.

- On się nie boi Pacquiao ani żadnego innego zawodnika. Chodzi bardziej o to, że on selekcjonuje rywali, szuka idealnego przeciwnika, zamiast najlepszego. Dla niego ważny jest biznes, decyzje podejmowane są z pobudek finansowych, ważne są kolejne zwycięstwa – twierdzi i dodaje, że gdyby jednak doszło do konfrontacji Amerykanina z Filipińczykiem, nie miałby problemu ze wskazaniem faworyta. - Postawiłbym na Floyda. On ma dar, nie można mu tego zabrać. Wie, że ludzie nie mogą się doczekać jego pierwszej porażki. Kiedy jednak jest już po walce, przyznają, że jest niesamowity.

Mayweather kolejną walkę, pierwszą od czasu kilkudziesięciodniowego pobytu w więzieniu, stoczy 4 maja w Las Vegas, gdzie jego rywalem będzie Robert Guerrero (31-1-1, 18 KO). Pacquiao na ring powróci w drugiej połowie roku, prawdopodobnie w piątym starciu z Juanem Manuelem Marquezem (55-6-1, 40 KO), przez którego został znokautowany na początku grudnia.