GARCIA NA CELOWNIKU PETERSONA

Redakcja, ESPN

2013-02-23

Przez trzy i pół rundy Lamont Peterson (31-1-1, 16 KO) nie mógł odnaleźć swojego rytmu, ale mocne ciosy Kendalla Holta (28-6, 16 KO) obudziły go i "Havoc" powrócił na właściwe tory. Skończyło się jego zwycięstwem przed czasem w ósmej odsłonie. Ważna wygrana nad mocnym rywalem utwierdziła przynależność Petersona do ścisłej czołówki kategorii junior półśredniej.

- Musiałbym zobaczyć nagranie. Zawsze słabo oceniam swoje walki. Teraz jestem zadowolony, bo wygrałem - powiedział 29-letni mistrz świata federacji IBF. - Wiedziałem, że to może się tak skończyć, musiałem tylko być cierpliwy. Kiedy złapałem go w końcu przy linach, po prostu puściłem ręce w ruch i walka została zatrzymana.

Z występu Petersona zadowolony był Richard Schaefer z Golden Boy Promotions, który ma już plan na dalszą karierę zawodnika z Waszyngtonu. Jego zdaniem, znakomicie sprzeda się pojedynek Lamonta z Lucasem Matthysse (33-2, 31 KO), a zwycięzca będzie mógł walczyć z lepszym z dwójki Danny Garcia (25-0, 16 KO) - Zab Judah (41-7, 29 KO). Sam Peterson wskazuje "Swifta" jako swojego wymarzonego przeciwnika.

- Chciałbym walczyć z Dannym Garcią. Mam nadzieję, że mój promotor do tego doprowadzi. Nadal uważam się za mistrza świata WBA i chcę tego pojedynku, żeby pokazać, kto jest prawdziwym championem.