SALETA: Z GOŁOTĄ JEST LEPIEJ? TAKIE DONIESIENIA MNIE BAWIĄ

Przemysław Osiak, Przegląd Sportowy

2013-02-22

Przemysław Saleta (43-7, 21 KO) z przymrużeniem oka traktuje wszelkie informacje wyciekające z obozu Andrzeja Gołoty (41-8-1, 33 KO), jakoby "Andrew" miał znajdować się w fenomenalnej formie. Już jutro 45-letni weterani sportów walki skrzyżują rękawice w pojedynku wieczoru na gali Polsat Boxing Night w Ergo Arenie w Gdańsku.

- To dobrze, że jest dużo lepiej, ale też takie doniesienia raczej mnie bawią niż martwią - powiedział pierwszy polski mistrz Europy w wadze ciężkiej. - Ale cieszę się. Myślę, że Andrzej jest o wiele lepiej przygotowany niż do starcia z Tomkiem Adamkiem, ale też nie spodziewam się Gołoty, jakiego oglądaliśmy w walkach z Riddickiem Bowe'em.

- Dla mnie to ostatnia walka w karierze. Nie traktuję jej jako coś osobistego i naprawdę zależy mi na tym, aby wszystko odbyło się w sportowej atmosferze i było dobrym sportowym widowiskiem - kończy Saleta.

Więcej przeczytasz w dzisiejszym "Przeglądzie Sportowym".