CUNNINGHAM BĄDŹ FURY DLA PULEWA W OSTATECZNYM ELIMINATORZE IBF

Keith Idec, Boxingscene

2013-02-20

Kubrat Pulew (17-0, 9 KO) wobec wycofania się Tomka Adamka (48-2, 29 KO) spodziewał się, że albo od razu zostanie ogłoszony oficjalnym pretendentem do tronu IBF, bądź przyjdzie mu się zmierzyć z trzecim na liście rankingu Bryantem Jenningsem. Tymczasem włodarze organizacji podjęli zaskakującą decyzję.

Bułgar poczeka na zwycięzcę rywalizacji Steve'a Cunninghama (25-5, 12 KO) z angielskim "wieżowcem" - Tysonem Fury (20-0, 14 KO). Do ich pojedynku dojdzie 20 kwietnia w sławnej Madison Square Garden w Nowym Jorku. Tak więc dopiero w lecie Pulew skrzyżuje rękawice z jednym z nich i wtedy Władimir Kliczko (59-3, 51 KO) pozna swojego przyszłego challengera.

Na chwilę obecną Cunningham jest dwunasty w zestawieniu IBF wagi ciężkiej, a Fury dziewiąty. Wygrany w maju wskoczy jednak na drugą pozycję. Ich starcie pokaże w USA stacja NBC.