REES CHWALI BRONERA

Bill Emes, Boxingscene

2013-02-17

Gavin Rees (37-2-1, 18 KO) ma sobie sporo do zarzucenia po dzisiejszym pojedynku w Atlantic City, ale z drugiej strony docenia wielką klasę swojego pogromcy - Adriena Bronera (26-0, 22 KO).

- Nie ukrywam, że jestem zawiedziony tym co pokazałem w ringu. Popełniłem sporo prostych błędów, które kosztowały mnie porażkę. Jestem także przekonany, iż posiadam znacznie wyższe umiejętności niż pokazałem kibicom dzisiaj. To nie był po prostu mój dzień. Co do mojego rywala, to trzeba mu oddać, że jak na wagę lekką jest niewyobrażalnie trudny do pokonania. Wiedziałem co prawda przed walką, że potrafi mocno uderzyć, jednak nie przypuszczałem, że aż tak mocno. Byłem oszołomiony po jego ciosach. Bez wątpienia Broner jest najlepszym bokserem, z jakim do tej pory przyszło mi rywalizować - przyznał z uznaniem dla championa dzielny Walijczyk.