DONAIRE KRYTYKUJE STYL RIGONDEAUX

Redakcja, philboxing.com

2013-02-12

Walka mistrza świata WBO wagi super koguciej Nonito Donaire'a (31-1, 20 KO) z mistrzem WBA Guillermo Rigondeaux (11-0, 8 KO) zapowiada się niezwykle fascynująco. 13 kwietnia w Nowym Jorku zobaczymy pojedynek legendarnych, wyrafinowanych bokserów na najwyższym sportowym poziomie. 
 
Będzie to też starcie jednego z najlepszych amatorskich pięściarzy wszech czasów z rezydentem rankingu P4P, który wielokrotnie udowadniał swoją olbrzymią klasę w zawodowym ''sweet science''. Kibice na całym świecie wstrzymają oddech.
 
Przed walką obaj potentaci są bardzo pewni siebie i nie okazują przeciwnikowi wiele szacunku. W krytycznych wypowiedziach lubuje się zwłaszcza Donaire. ''Filipiński Błysk'' powiedział niedawno dziennikarzowi Manilla Standard, że nie ma znaczenia, czy przeciwnikiem będzie Kubańczyk, czy ktokolwiek inny. Było to nawiązanie do kandydatury Vica Darchinyana, który z kolei mówił o wrotkach, jakie Filipińczyk musiałby kupić przed walką z Rigondeaux, żeby dogonić biegającego w ringu ''Szakala''. Wkrótce okazało się, że to właśnie ''Szakal'' będzie przeciwnikiem Nonito. Ataki na Kubańczyka stają się teraz coraz ostrzejsze.
 
- On będzie prawdopodobnie uciekał, nie potrafi walczyć idąc do przodu - rzucił Donaire w reakcji na wypowiedź Rigondeaux na łamach boxingscene.com. Kubańczyk stwierdził w niej, że filipiński gwiazdor powinien się przygotować na to, co nadchodzi. Nota bene - to, kto w tej walce będzie pierwszy atakował, może mieć kluczowe znaczenie dla jej wyniku.