STURM JEDNAK ZOSTAJE W ŚREDNIEJ I SPRÓBUJE ODZYSKAĆ PAS PO RAZ KOLEJNY

Redakcja, Kolner Suites

2013-02-10

Felix Sturm (37-4-2, 16 KO) wciąż nie może się pogodzić z decyzją sędziów, na mocy której przegrał niedawno eliminator do tronu IBF wagi średniej z Samem Solimanem.

- Decyzja sędziów była jakimś kiepskim żartem. Byłem przekonany, że to ja wygrałem. Po walce natomiast dostałem mnóstwo sms-ów i maili z zagranicy z pytaniami "Co się dzieje?". Ktoś najwyraźniej działa przeciwko mnie. Po wszystkim Soliman potwierdził, że atakiem głową rozciął mi skórę na twarzy, ale nie dostał za to ostrzeżenia. Kiedy usłyszał werdykt, nie mógł wręcz w to uwierzyć i powiedział już na konferencji, że był gorszy. To śmieszne, iż w Niemczech podejmowane są decyzje przeciwko mnie - nie ukrywał swojej złości trzykrotny mistrz świata wagi średniej. Pomimo wcześniejszych plotek teraz zapewnił, że jednak pozostanie w limicie kategorii średniej i znów spróbuje sięgnąć po tytuł.

14 KILOGRAMÓW STURMA >>

- To dla mnie trudny okres, lecz znajdę kurs na odpowiednią drogę. Chcę zdobyć tytuł po raz czwarty. Mogę pokonać każdego na świecie w wadze średniej. Może kiedyś pójdę do wyższej kategorii, ale póki co nadal pozostanę w średniej - zapewnił Sturm.