BRAEHMER NOWYM MISTRZEM EUROPY I PRETENDENTEM DO TRONU WBO

Redakcja, Informacja własna

2013-02-03

Po ciekawej walce Jurgen Braehmer (39-2, 30 KO) pokonał przed momentem Eduarda Gutknechta (24-2, 9 KO). Tym samym odebrał mu tytuł mistrza Europy wagi półciężkiej, lecz przede wszystkim zyskał status oficjalnego pretendenta do tytułu mistrza świata federacji WBO, gdzie na tronie zasiada Nathan Cleverly.

Pierwsze minuty były niezwykle zacięte, choć nieoczekiwanie to obrońca tytułu mistrza Europy wcielił się w rolę agresora, a były mistrz świata boksował z kontry. Gutknecht uzyskał przewagę w trzeciej rundzie. Na początku czwartej Braehmer dodatkowo nabawił się rozcięcia prawego łuku brwiowego, lecz dobrze finiszował, a w piątej odsłonie to on dyktował warunki.

Kolejne starcia były niezwykle wyrównane i trudne do punktowania. Gdy jeden trafił, drugi natychmiast starał się odpowiedzieć swoją akcją. Sporo było wymian w półdystansie, a taktyką obu było po prostu przełamanie przeciwnika. Należy zauważyć nieporadność w ringu Terry'ego O'Connora, który nie zwracał uwagi na faule mocno pobudzonego Eduarda i dopiero w dziewiątej rundzie odebrał mu punkt.

Wyraźny kryzys złapał Jurgena zaraz po przerwie. Nagle stanął i nie odpowiadał przez moment na akcje rywala, inkasując między innymi potężny lewy sierpowy. W przedostatnim starciu również dał się zepchnąć do defensywy, ale cały czas pozostawał groźny ze swoimi pojedynczymi bombami. Braehmer odrodził się w ostatniej fazie pojedynku, pomimo wyczerpania w lepszym stylu zakończył walkę i obaj zawodnicy z niecierpliwością czekali na werdykt sędziów - w tym naszego Leszka Jankowiaka. A ci punktowali 114:113, 116:111 (Polak) i 117:110 na korzyść Jurgena. Tym samy jeszcze w tym roku przystąpi do potyczki o pas WBO, jaki dzierżył już przecież przez blisko dwa lata.