STEVENSON: ZASTOPOWAŁEM BUTE NA SPARINGU

Adonis Stevenson (19-1, 16 KO), obowiązkowy pretendent do tytułu mistrza świata federacji IBF w wadze super średniej, w wywiadzie udzielonym East Side Boxing zdradził kulisy sesji sparingowych z byłym championem - Lucianem Bute (31-1, 24 KO).

- Nie byłem zdziwiony, kiedy Froch zastopował Bute, bo sam sparowałem z Lucianem. Znam go bardzo dobrze. Podczas sparingu zastopowałem go w 20-uncjowych rękawicach. To było w trzeciej rundzie sesji sparingowej. Wiedziałem, że od Frocha też będzie obrywał, bo styl Carla jest na niego dobry. Bute potrafi boksować, ale Froch jest agresywny. Bute nie umiał sobie poradzić z ciągłą presją - powiedział 35-letni Kanadyjczyk.

Obecnie Stevenson czeka na wynik rewanżowej walki pomiędzy Carlem Frochem (30-2, 22 KO) a Mikkelem Kesslerem (46-2, 35 KO). Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, "Superman" zmierzy się ze zwycięzcą. Adonis jest nieco zawiedziony, że od wielkiej szansy dzieli go co najmniej kilka miesięcy.

- Za kilka godzin miał odbyć się przetarg, ale Froch doszedł do porozumienia z Kesslerem. Byłem nieco zaskoczony, bo wiedzieliśmy, że wygramy przetarg i będzie musiał przyjechać do Montrealu. Teraz zmierzą się w pojedynku unifikacyjnym, a ja poczekam na zwycięzcę. Lepszy z nich będzie miał 90 dni na stoczenie walki ze mną. Taką umowę wymusiła federacja IBF. Froch i Kessler złożyli podpisy, więc jestem następny. To dobrzy zawodnicy i rewanż na pewno będzie wyrównany i ekscytujący. Osobiście wolałbym walczyć z Frochem, bo walczył już z dwoma Kanadyjczykami - kończy Stevenson.