MOLLO: ZMASAKRUJĘ SZPILCE TWARZ

Marta Kossecka-Rawicz, Super Express USA

2013-02-01

Coraz więcej zagadek skrywa przed dzisiejszą walką z Arturem Szpilką (12-0, 9 KO) Mike Mollo (20-3-1, 12 KO). "Bezlitosny" jak ognia unika konfrontacji ze "Szpilą", nie pojawiając się na konferencjach prasowych ani treningach medialnych. Wczoraj Amerykanin spóźnił się na ceremonię ważenia, ale zapewnia wszystkich, że w ringu skrzywdzi Polaka. 

Super Express: - Dlaczego nie byłeś na treningu, boisz się Szpilki?
Mollo: Nie rozśmieszaj mnie. Nie byłem na treningu, bo w kontrakcie, który podpisałem, nie było zapisu, że muszę być obecny na konferencji prasowej czy medialnym treningu. Ja się teraz skupiam wyłącznie na walce, wyciszam. Nie chcę brać udziału w tym całym medialnym cyrku. W piątek pokażę w ringu, co potrafię, zmasakruję twarz Szpilki.

Nie zależy ci na promocji tej walki?
Zależy, przecież nie unikam wywiadów, z tobą rozmawiam już drugi raz. Inni reporterzy przychodzili do mnie na treningi, też dzwonią do mnie. Ale te kilka dni chcę mieć tylko dla siebie.

Jak wyglądają twoje ostatnie dni przed pojedynkiem z Polakiem?
W środę miałem trening, w czwartek już tylko rozciąganie i relaks.