AYDIN CHCE REWANŻU Z GUERRERO

Ryan Burton, boxingscene.com

2013-01-24

Już w najbliższy weekend na gali w Las Vegas Selcuk Aydin (23-1, 17 KO) stoczy pierwszy pojedynek od czasu porażki z Robertem Guerrero. Jego przeciwnikiem będzie twardy pięściarz z Meksyku, Jesus Soto Karass (26-8-3, 17 KO). Głównym celem pięściarza pochodzącego z Turcji będzie rewanżowe starcie z "Duchem" za porażkę z lipca zeszłego roku.

- Guerrero musi zawalczyć ze mną ponownie. Walka odbyła się na jego terenie, była wyrównana. Mówił tak dużo o tym co mi zrobi, jednak nie był w stanie mnie naruszyć. Jeśli uważa się za mocnego pięściarza, niech da mi rewanż. Wiele się zmieniło. Jestem bogatszy o doświadczenie w walkach na terenie Stanów, zmieniłem sztab trenerski. Trenuję ze szkoleniowcem Davida Haye'a, Adamem Boothem. Rewanż wyglądałby inaczej - twierdzi Aydin.

Aydin został zapytany o to, czy rozważa kandydaturę Andre Berto (28-2, 22 KO) jako swojego kolejnego oponenta. "Mini-Tyson" twierdzi, że od dłuższego czasu starał się o konfrontację z zawodnikiem z Haiti, jednak ten odmawiał i nie ma zamiaru dawać mu szansy po kolejnej przegranej.

- Berto? Nie chcę go widzieć. Starałem się o walkę z nim, jednak zawsze odmawiał. Nie potrzebuję go, to starcie nie jest priorytetem. Kibice widzieli jak Guerrero kładzie go dwukrotnie na deski. Ma słabą szczękę, co tu dużo mówić. Robert nie bije mocno, a sami widzieliście jak wyglądała twarz Berto - dodał Aydin.